O tym czy wygrają zawody na własnym torze przekonamy się w sobotę, choć impreza zaczyna się już w piątkowy wieczór.
Finał Speedway of Nations odbędzie się na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.
Kibice na trybunach Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu i kibice przed telewizorami przez dwa dni (piątek i sobota) będą oglądać rywalizację reprezentacyjnych duetów. Początek obu turniejów o godz. 19.00 (transmisje w Canal+).
W piątek w samo południe odbył się oficjalny trening przed dwudniowym finałem. I był to jedyny trening, bo w sobotę organizatorzy SoN takowego nie przewidują.
W 2018 roku dotychczas owy Drużynowy Puchar Świata zamieniono na Monster Energy FIM Speedway of Nations, czyli rywalizację par.
Z pierwszego półfinału, który odbył się w niemieckim Teterow, awansowały reprezentacje Rosji, Niemiec oraz Danii, z kolei z brytyjskiego turnieju w Manchesterze przepustkę do Wrocławia wywalczyli reprezentanci Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz Australii.
W tegorocznych zawodach reprezentacje siedmiu krajów występują z przypisanymi literkami. Po środowym losowaniu już wiemy, że Polacy w składzie z Maciejem Janowskim oraz Patrykiem Dudkiem (rezerwowy Maksym Drabik) wystąpią w biegu otwierającym piątkowe zawody. Podopieczni Marka Cieślaka zmierzą się z reprezentacją Australii, która wymęczyła awans w Manchesterze.
Z kolei w sobotę biało-czerwoni w pierwszym swoim biegu (2. wyścig) pojadą ze Szwedami, którzy „w cuglach” wygrali 2. półfinał.
Przypomnijmy, że nie są to samodzielne turnieje, a wyniki z obu zawodów będą łączone, tak więc będzie się liczyć każdy bieg.
Wyniki losowania na piątkowy turniej - A: Australia, B: Polska C: Niemcy, D: Dania, E: Wielka Brytania, F: Szwecja, G: Rosja;
na sobotni turniej - A: Australia, B: Rosja, C: Polska, D: Szwecja, E: Niemcy, F: Dania: G: Wielka Brytania.
Jakie są zasady finału? Pierwszego dnia odbędzie się 21 wyścigów rundy zasadniczej. Drugiego dnia, do wyścigów rundy zasadniczej dojdą baraż (dla drużyn 2-3) i finał (dla zwycięzcy barażu i rundy zasadniczej).
Ale jak mówi Maciej Janowski: - Nie mamy wpływu na formułę rozgrywek.
- Speedway of Nations to tylko nazwa. Jedziemy o tytuł mistrza świata par - dodał po wtorkowym treningu Patryk Dudek. - Dziś ja i Maciej, bo za miesiąc kadra mogłaby wyglądać inaczej. Mamy tylu dobrych zawodników, że trzy drużyny można by stworzyć.
za sportowefakty.wp.pl