https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dworcowa nam się sypie! Po interwencji „Expressu” drogowcy kontrolują stan ulicy… 3 lata po remoncie

Wojciech Mąka
Gołym okiem widać, że po trzech latach od kosztownego remontu chodniki na Dworcowej zaczynają się sypać…
Gołym okiem widać, że po trzech latach od kosztownego remontu chodniki na Dworcowej zaczynają się sypać… Dariusz Bloch
Chodniki na ulicy Dworcowej prawdopodobne będą kolejny raz poprawiane. Wczoraj drogowcy zaczęli przyglądać się niedawno układanym tam płytom chodnikowym.

Fuszerkę widać gołym okiem. Jeden z Czytelników opowiada:

CZYTAJ TEŻ:Akcja "Znicz 2014" rusza w piątek. Będą zmiany w organizacji ruchu w okolicach cmentarzy [MAPKI]

- W tej chwili odbywa się remont uliczek na Starym Mieście. Ciekaw jestem, czy już ustalono termin kolejnego remontu… Pytanie jest o tyle uzasadnione, że spartoloną robotę widać na niedawno przecież wyremontowanej ulicy Dworcowej.
[break]
Płyty chodnikowe - nie dość, że są krzywo położone, to już mają poukruszane krawędzie. I to nie jest wina pieszych czy parkujących tam samochodów, tylko fatalnego materiału i złej robocizny. Są miejsca, w których chodniki normalnie się zapadają. Wygląda na to, że w tym mieście niczego nie można zrobić na lata ,tylko na najwyżej dwa…

Sprawdziliśmy. Płyty chodnikowe są poukruszane na prawie każdym metrze. Najgorzej jest na początku Dworcowej, w miejscu, gdzie na most przez Brdę skręca tramwaj. - To jest pierwszy tego rodzaju sygnał - przyznaje zdziwiony Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.

- Natychmiast wysyłamy tam inspektorów, którzy skontrolują stan chodników. Oczywiście prace są objęte wieloletnią gwarancją, więc możemy być pewni, że za poprawki i naprawienie błędów bydgoszczanie nie zapłacą ani złotówki.

Zdaniem Krzysztofa Kosiedowskiego, za dobór materiału na chodnik odpowiadał wykonawca prac.

Przypomnijmy, że odnowienie ulicy Dworcowej, także w oparciu o środki Unii Europejskiej, zakończyło się w grudniu 2011 - po pięciu miesiącach prac. Zwężono jezdnię, wymieniono bruk i poszerzono chodniki. Ustawiono stylizowane na ster ławki i donice z drzewkami. Koszt prac wyniósł prawie 6 mln zł.

Remont napotykał na wiele problemów. Najpierw - z uwagi na protesty kupców - zaczęto przeprowadzać go etapami. Potem pojawiły się zastrzeżenia co do jakości i tempa prac firmy, która zwyciężyła w przetargu - angażowała zbyt mało pracowników i roboty się ślimaczyły.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pracuś
pracowałem przy remoncie tego odcinka dworcowej i nie ma się co dziwić ze jest taki stan rzeczy.wszystko najtańsze -podsypka żółta prawie jak piasek a płytki z Chin zamiast z polskiego Strzegomia no to co tu dużo mówić nie dziwmy się innych fuszerek botu wygrywa na przetargu ten kto daje najmniejszą cenę i jak wygra wtedy jest obcinanie finansów i szukanie oszczędności na wszystkim
A
Anka
zapytaj go jak zobaczysz Bruskobus nawet dzisiaj jeździł koło Artyleryjskiej.... ale może to był przypadek ? :)
j
jo-jo
Za PO to tylko chaos, syf, wyrzucanie publicznych (naszych!) pieniędzy w błoto. i nikt za to nie jest odpowiedzialny. Bruski, co ty na to?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski