Teraz bydgoszczanie jadą do Szczecina (niedziela, godz. 15.30) i dobrze byłoby wygrać z Pogonią, choć Dariusz Pasieka uważa, że remis też będzie OK.
Ze względu na przygotowania reprezentacji Adama Nawałki do dwóch meczów eliminacyjnych ME (z Niemcami i ze Szkocją) 11. kolejka zakończy się w niedzielę (stąd dwa mecze o 15.30), a ligowa przerwa potrwa dwa tygodnie.
Oto typy naszego eksperta na mecze 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy:
Podbeskidzie - Śląsk (piątek, 18.00, Canal+ Family, nSport+). Śląsk jest w dobrej dyspozycji, gra niezłą piłkę. Z kolei Podbeskidzie troszkę się zagubiło. Było zwycięstwo z Legią, a potem tąpnięcie, które trwa nadal. Wrocławianie mogą to wykorzystać. Typ: 2.
Wisła - Jagiellonia (piątek, 20.30, Canal+ Sport). Franciszek Smuda nie będzie mógł sobie pozwolić na kolejną porażkę. Razem z pucharowym meczem, to już seria trzech przegranych. Boli zwłaszcza ta ostatnia, w derbach, po golu straconym w doliczonym czasie. Mimo że Jagiellonia pokonała w dobrym stylu Podbeskidzie (4:2 - przyp. Fa), to jednak Wisła będzie chciała się odkuć za Cracovię. Typ: 1.
Łęczna - Korona (sobota, 15.30, Canal+ Family, nSport+). Ta Łęczna dłubie te punkty, u siebie na pewno jest zespołem groźnym. Z kolei Korona na wyjazdach nie prezentuje się za dobrze, punktów w gościach nie robi. I pewnie nic się nie zmieni. Tu może być wymęczone zwycięstwo gospodarzy. Typ: 1.
Lechia - Cracovia (sobota, 18.00, Canal+ Sport). Zawirowania i troszkę bałaganu w klubie z Gdańska ciągle są, ale z trenerami zaczyna się wyjaśniać. Z kolei zespół zagrał niezły mecz w Zabrzu (2:2 - przyp. Fa) i w końcu musi wygrać. Typ: 1.
Ruch - Zabrze (sobota, 20.30, Canal+ Sport). W sobotę na Zawiszy Ruch niczym nie zaskoczył, był słabiutki. To jest dziwna sytuacja, porównując obecny zespół z Chorzowa z tym z poprzedniego sezonu. Zaraz ktoś powie, że trener słaby i trzeba go zmienić. A przecież wtedy też trenował ich Jan Kocian i podejrzewam, że dziś nie robi nic innego, jak wtedy. Widocznie tak bywa, że polski piłkarz potrzebuje nowego bodźca, trzeba znowu wstrząsnąć, dać kopa, muszą ludzie na siebie warknąć, musi się coś wydarzyć, żeby spięli pośladki i zagrali jak dawniej. Bo nie wierzę, żeby Kocian popełnił jakiś błąd. A co do wyniku, to derby, ostatnio kończyły się remisami i teraz też tak może być. Typ: X.
Piast - Legia (niedziela, 15.30, Canal+ Family). Zdecydowane dwa, mimo że Legia grała w czwartek trudne mecz w Lidze Europie w Turcji. Piast troszkę się wygrzebał z kłopotów, ale już w Kielcach stanął, zagrał dziwnie. Legia jeśli nawet zagra z kilkoma z zmiennikami, to nie powinna mieć kłopotów w Gliwicach. Typ: 2.
Pogoń - Zawisza (niedziela, 15.30, Canal+ Family 2). Ja bym chciał, żeby to był kolejny mecz Zawiszy bez porażki. Punkt wywieziony ze Szczecina na pewno pomógłby tej drużynie, bo widać już poprawę w grze i pewności siebie ogólnie. Stawiam na remis, a jak będzie coś więcej, to tym lepiej. Typ: X.
Lech - Bełchatów (niedziela, 18.00, Canal+ Sport). Lech chyba już się pozbierał, o czym świadczy choćby wynik i przebieg meczu na Łazienkowskiej (od 2:0 dla Lecha do 2:2 - przyp. Fa). Nowy trener Maciej Skorża już to uporządkował i Lech powinien teraz punktować. Mimo że w przeszłości zdarzało się, iż Bełchatów robił punkty na Lechu, to jednak teraz raczej przegra. Typ: 1.
Wysłuchał: Marek Fabiszewski
