Rundę rewanżową Łuczniczka rozpoczęła bardzo dobrze. Najpierw przywiozła punkt z trudnego terenu Onico Warszawa (za porażkę 2:3), potem pokonała u siebie GKS Katowice 3:1. Niestety, tym razem musiała przełknąć gorycz porażki. W Sosnowcu, gdzie w roli gospodarza występuje MKS Będzin, nasi siatkarze przegrali 1:3.
Spotkanie było bardzo ważne dla obu ekip, które miały identyczny dorobek punktowy i plasowały się w strefie barażowej. Po sobotnim meczu MKS i Łuczniczka nadal zajmują miejsca 13. i 14., ale w zdecydowanie lepszych humorach są gracze z Będzina.
I set długo był wyrównany. Potem MKS odskoczył na 20:16. Nasi się nie poddawali i doszli na 1 oczko (22:23). Niestety, w końcówce minimalnie lepsi okazali się gospodarze (25:23).
Kolejne dwie partie miały podobny przebieg. Najpierw dominowała Łuczniczka (25:16), po 10-minutowej przerwie ton wydarzeniom na parkiecie nadawał MKS (25:19).
Czwarta odsłona zaczęła się idealnie dla miejscowych, którzy prowadzili już 14:5. Podopieczni Jakuba Bednaruka nie poddali się i mozolnie odrabiali straty. Udało im się dojść rywala na punkt (23:24). Niestety, kolejna akcja należała do MKS Będzin.
MKS Będzin – Łuczniczka Bydgoszcz 3:1 (25:23, 16:25, 25:19, 25:23)
MKS: Waliński (13), Klobucar (2), Kowalski M. (9), Seif (7), Grzechnik (5), Araujo (18), Potera (libero) oraz Peszko (14), Kozub i Faryna
Łuczniczka: Ananiew (14), Goas (2), Jurkiewicz (8), Szalacha (8), Filipiak (20), Gorczaniuk (8), Kowalski A. (libero) oraz Rohnka (4), Gryc, Bobrowski i Bieńkowski
MVP meczu: Jakub Peszko