
Dostawczym mercedesem wiózł 1,5 tony nielegalnego tytoniu. Wpadł na A1
Przejęcie nielegalnego tytoniu to efekt kontroli funkcjonariuszy KAS i Straży Granicznej na drogach Kujawsko-Pomorskiego, na autostradzie A1 i drodze krajowej nr 91
Podejrzenia mundurowych wzbudziło zachowanie kierowcy mercedesa sprintera. 37-letni mieszkaniec Włocławka najpierw próbował uniknąć kontroli i przeczekać na pobliskim MOPie patrol mundurowych, a w momencie zatrzymania - jak czytamy w komunikacie KAS -nie potrafił określić jaki towar przewozi.
- W trakcie kontroli w przestrzeni ładunkowej samochodu, funkcjonariusze ujawnili 97 worków, w których znajdowało się łącznie blisko 1,5 tony krojonego tytoniu bez znaków akcyzy. - mówi Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.
"Mundurowi Służby Celno-Skarbowej KAS zabezpieczyli nielegalny towar, którego wartość oszacowano na ponad milion złotych. Na czarnym rynku z zatrzymanego tytoniu można byłoby wyprodukować ok. 1,5 mln sztuk papierosów" - czytamy w informacji udzielonej przez KAS.
Wprowadzenie tego nielegalnego towaru do sprzedaży naraziłoby Skarb Państwa na stratę powyżej 1,5 mln zł (z tytułu niezapłaconych podatków). Tytoń trafił do magazynu Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu, natomiast auto dostawcze będące w świetle przepisów "przedmiotem służącym do popełnienia przestępstwa", został zajęty i odholowany na parking KPUCS.
Kierowcy za przewóz kontrabandy grozi kara grzywny, kara pozbawienia wolności do lat trzech albo obie te kary łącznie - informuje Bartosz Stróżyński.

Dostawczym mercedesem wiózł 1,5 tony nielegalnego tytoniu. Wpadł na A1
Przejęcie nielegalnego tytoniu to efekt kontroli funkcjonariuszy KAS i Straży Granicznej na drogach Kujawsko-Pomorskiego, na autostradzie A1 i drodze krajowej nr 91
Podejrzenia mundurowych wzbudziło zachowanie kierowcy mercedesa sprintera. 37-letni mieszkaniec Włocławka najpierw próbował uniknąć kontroli i przeczekać na pobliskim MOPie patrol mundurowych, a w momencie zatrzymania - jak czytamy w komunikacie KAS -nie potrafił określić jaki towar przewozi.
- W trakcie kontroli w przestrzeni ładunkowej samochodu, funkcjonariusze ujawnili 97 worków, w których znajdowało się łącznie blisko 1,5 tony krojonego tytoniu bez znaków akcyzy. - mówi Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.
"Mundurowi Służby Celno-Skarbowej KAS zabezpieczyli nielegalny towar, którego wartość oszacowano na ponad milion złotych. Na czarnym rynku z zatrzymanego tytoniu można byłoby wyprodukować ok. 1,5 mln sztuk papierosów" - czytamy w informacji udzielonej przez KAS.
Wprowadzenie tego nielegalnego towaru do sprzedaży naraziłoby Skarb Państwa na stratę powyżej 1,5 mln zł (z tytułu niezapłaconych podatków). Tytoń trafił do magazynu Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu, natomiast auto dostawcze będące w świetle przepisów "przedmiotem służącym do popełnienia przestępstwa", został zajęty i odholowany na parking KPUCS.
Kierowcy za przewóz kontrabandy grozi kara grzywny, kara pozbawienia wolności do lat trzech albo obie te kary łącznie - informuje Bartosz Stróżyński.

Dostawczym mercedesem wiózł 1,5 tony nielegalnego tytoniu. Wpadł na A1
Przejęcie nielegalnego tytoniu to efekt kontroli funkcjonariuszy KAS i Straży Granicznej na drogach Kujawsko-Pomorskiego, na autostradzie A1 i drodze krajowej nr 91
Podejrzenia mundurowych wzbudziło zachowanie kierowcy mercedesa sprintera. 37-letni mieszkaniec Włocławka najpierw próbował uniknąć kontroli i przeczekać na pobliskim MOPie patrol mundurowych, a w momencie zatrzymania - jak czytamy w komunikacie KAS -nie potrafił określić jaki towar przewozi.
- W trakcie kontroli w przestrzeni ładunkowej samochodu, funkcjonariusze ujawnili 97 worków, w których znajdowało się łącznie blisko 1,5 tony krojonego tytoniu bez znaków akcyzy. - mówi Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.
"Mundurowi Służby Celno-Skarbowej KAS zabezpieczyli nielegalny towar, którego wartość oszacowano na ponad milion złotych. Na czarnym rynku z zatrzymanego tytoniu można byłoby wyprodukować ok. 1,5 mln sztuk papierosów" - czytamy w informacji udzielonej przez KAS.
Wprowadzenie tego nielegalnego towaru do sprzedaży naraziłoby Skarb Państwa na stratę powyżej 1,5 mln zł (z tytułu niezapłaconych podatków). Tytoń trafił do magazynu Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu, natomiast auto dostawcze będące w świetle przepisów "przedmiotem służącym do popełnienia przestępstwa", został zajęty i odholowany na parking KPUCS.
Kierowcy za przewóz kontrabandy grozi kara grzywny, kara pozbawienia wolności do lat trzech albo obie te kary łącznie - informuje Bartosz Stróżyński.

Dostawczym mercedesem wiózł 1,5 tony nielegalnego tytoniu. Wpadł na A1
Przejęcie nielegalnego tytoniu to efekt kontroli funkcjonariuszy KAS i Straży Granicznej na drogach Kujawsko-Pomorskiego, na autostradzie A1 i drodze krajowej nr 91
Podejrzenia mundurowych wzbudziło zachowanie kierowcy mercedesa sprintera. 37-letni mieszkaniec Włocławka najpierw próbował uniknąć kontroli i przeczekać na pobliskim MOPie patrol mundurowych, a w momencie zatrzymania - jak czytamy w komunikacie KAS -nie potrafił określić jaki towar przewozi.
- W trakcie kontroli w przestrzeni ładunkowej samochodu, funkcjonariusze ujawnili 97 worków, w których znajdowało się łącznie blisko 1,5 tony krojonego tytoniu bez znaków akcyzy. - mówi Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.
"Mundurowi Służby Celno-Skarbowej KAS zabezpieczyli nielegalny towar, którego wartość oszacowano na ponad milion złotych. Na czarnym rynku z zatrzymanego tytoniu można byłoby wyprodukować ok. 1,5 mln sztuk papierosów" - czytamy w informacji udzielonej przez KAS.
Wprowadzenie tego nielegalnego towaru do sprzedaży naraziłoby Skarb Państwa na stratę powyżej 1,5 mln zł (z tytułu niezapłaconych podatków). Tytoń trafił do magazynu Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu, natomiast auto dostawcze będące w świetle przepisów "przedmiotem służącym do popełnienia przestępstwa", został zajęty i odholowany na parking KPUCS.
Kierowcy za przewóz kontrabandy grozi kara grzywny, kara pozbawienia wolności do lat trzech albo obie te kary łącznie - informuje Bartosz Stróżyński.