MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dopóki bije serce

Katarzyna Kabacińska
Zaimprowizowane w klubie „Mózg” studyjne kino „Moment” zaprasza od 26 lutego do 1 marca na projekcje filmów hiszpańskich „80 dni” i „Moskitiera”.

Zaimprowizowane w klubie „Mózg” studyjne kino „Moment” zaprasza od 26 lutego do 1 marca na projekcje filmów hiszpańskich „80 dni” i „Moskitiera”.

Pisaliśmy już w tym miejscu, że brak studyjnego kina z prawdziwego zdarzenia paradoksalnie pomógł bydgoskim kinomanom, bo zadziałał niczym inkubator. Wyrosło nam bowiem kilka inicjatyw „z etykietą zastępczą”, ale dających szansę ambitnym filmom. Z chwilą otwarcia Miejskiego Centrum Kultury problem powinien rozwiązać się w sposób bardziej instytucjonalny, ale ten oddolny ruch niechby nie przygasł...<!** reklama>

Szczęśliwie na razie się na to nie zanosi, czego przykładem jest stworzone pod auspicjami Never Seen in Bydgoszcz, a ulokowane w klubie „Mózg”, kino „Moment”. To tam mogliśmy zobaczyć rozpowszechniany tylko w kinach studyjnych animowany film „Droga na drugą stronę”. Opowiada on (w roli narratora Maciej Stuhr) o tragicznym losie Claudiu Crulica - Rumuna, który bezpodstawnie oskarżony o kradzież trafił do krakowskiego aresztu, gdzie pod czujnym okiem wymiaru sprawiedliwości umarł w efekcie protestu głodowego. To również w „Momencie” do niemego filmu Bustera Keatona „Generał” grał na żywo Marcin Pukaluk. I to wszystko w lutym, który zakończy tydzień filmu hiszpańskiego. Na 26 i 28 lutego oraz na 1 marca zaplanowano projekcje filmu „80 dni”, a na 27 i 29 lutego „Moskitiery” - zawsze o godz. 19.00 i zawsze po 10 zł za bilet.

I jeśli film reżysera Agusti Vila, (z doskonałą Geraldine Chaplin, która z resztą bohaterów tworzy swoisty (i patologiczny) „rodzinny portret we wnętrzu”) była już okazja obejrzeć, to druga hiszpańska propozycja kina „Moment” nie doczeka się najpewniej szerszej dystrybucji. Nawet z nagrodą specjalną, którą film „80 dni” otrzymał na festiwalu w San Sebastian 2010.

Duet reżyserski Jon Garano i Jose Maria Goenage nakręcił film, który zmierzyć się musi z jednoczesnym obnażeniem dla społecznej akceptacji dwóch głęboko skrywanych uprzedzeń: niezgody na miłość lesbijską i braku przyzwolenia na namiętność wśród starych ludzi. Panowie G. to jednak nie publicyści, lecz artyści i pozwolili historii skomplikowanych relacji Axun i Maite toczyć się naturalnie, bez pośpiechu odkrywając coraz to nowe ogniwa łańcuszka, który połączył bohaterki jako nastolatki. Maite już wtedy wiedziała, że jest między nimi coś więcej niż przyjaźń, inaczej Axun, która zaszyła się w baskijskiej wiosce jako oddana żona i matka. A może chciała tylko tę inność w sobie zagłuszyć? Wystarczyło na pół wieku, bo gdy mocno już starsze przyjaciółki spotkały się, uczucie powróciło, a wraz z nim chęć życia - choćby u jego kresu - w zgodzie z tym, co serce dyktuje. I to w świecie, gdzie pomarszczony zakazany owoc jest zakazany podwójnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!