- Będę uczestniczył w wielu wyborach w wielu krajach europejskich, bo to jest też moje zadanie, żeby wspierać w kampaniach wyborczych partie z naszej rodziny politycznej. Siłą rzeczy mogę zedrzeć maskę obiektywnego nudziarza i mówić to, co się myśli. Jestem szczęśliwy, że będę mógł o wiele dostanej mówić to, co myślę na temat tego co się dzieje w Polsce i w całej Europie – mówił Donald Tusk.
Szef Europejskiej Partii Ludowej podkreślił, że do 1 grudnia b.r. będzie jeszcze formalnie szefem Rady Europejskiej, a po tym okresie będzie „do dyspozycji jeśli chodzi o polskie sprawy polityczne w pełnym, 100-procentowym wymiarze”. - Zaangażuję się w tej skali, jaka będzie oczekiwana przez kandydata na prezydenta. Też nie chcę zaszkodzić – zapewniał.
Zapytany o prawybory w PO, stwierdził, że „to jest bardzo dobry moment dla Platformy, żeby nabrać wigoru i energii, bo konkurencja dobra robi każdej organizacji politycznej”. - Wiem coś o tym po wczorajszych wyborach, kiedy mi zabrakło adrenaliny i emocji, kiedy nie miałem kontrkandydata. W prawyborach dużo lepiej jest, kiedy ta konkurencja ma wymiar autentyczny. Oboje mają szansę na skuteczną walkę wyborczą z obecnym prezydentem. Mają różne atuty, ale jedno i drugie ma moim zdaniem bardzo poważne szanse – mówił Tusk.
Nie szczędził także krytyki partii Jarosława Kaczyńskiego, która jego zdaniem przez ostanie lata „rujnowała jego wizerunek w Polsce”. - Ale to przyniosło też skutki. Zdaję sobie z tego sprawę, że dla bardzo dużej grupy Polaków mój wizerunek jest radykalnie negatywny, bo ciężko na to władza PiS-owska, głównie przy użyciu mediów publicznych, pracowała – mówił.
Tusk zapytany został także o swoją decyzję o niekandydowaniu na prezydenta Polski. Stwierdził, że „dojrzewał do niej przez wiele miesięcy”. - To nie był impuls chwili. Jedynym powodem jest moje przekonanie, że w dzisiejszej sytuacji w Polsce niektórzy kandydaci mają – mam takie wrażenie, ze np. dwójka, która z Platformy decyduje się kandydować w prawyborach ma większe szanse, szczególnie w II turze – mówił.
W środę w stolicy Chorwacji Europejska Partia Ludowa wybrała nowe kierownictwo. Donald Tusk został przewodniczącym EPL, był jedynym kandydatem. Poparło go 93 proc. uczestników kongresu.
Europejska Partia Ludowa to partia polityczna, w skład której wchodzą głównie partie proeuropejskie, chadeckie, ludowe, konserwatywno-liberalne i demokratyczne krajów Unii Europejskiej.
Powstała 8 lipca 1976 z inicjatywy Europejskiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej wchodzącej w skład Międzynarodówki Chrześcijańsko-Demokratycznej.
W jej skład wchodzą 73 partie członkowskie z 39 krajów, kilkunastu szefów państw i rządów Unii Europejskiej, 13 członków Komisji Europejskiej (w tym Przewodniczący Komisji Europejskiej) oraz Przewodniczący Rady Europejskiej.
Do Europejskiej Partii Ludowej należy Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe.
Tusk zastąpi na stanowisku Francuza Josepha Daula. Kolejne wybory za trzy lata.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
