Odpowiedź na najważniejsze pytanie, jakie od kilku miesięcy zadawali sobie politycy niemal wszystkich partii politycznych w kraju jest już znana. Donald Tusk, który kończy 1 grudnia swoją kadencję jako przewodniczący Rady Europejskiej nie wystartuje w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w Polsce!
Po głębokim namyśle podjąłem decyzję, że nie będę kandydował w zbliżających się wyborach prezydenckich - powiedział były premier w Brukseli. Jego kadencja jako szefa Rady Europejskiej kończy się w grudniu 2019 r. Możliwa kandydatura Tuska była w ostatnim czasie przedmiotem wielu spekulacji
To z kolei oznacza to, że w Koalicji Obywatelskiej odbędą się prawybory.
- Ogłaszam tę decyzję dzisiaj, bo czas nagli, a nie chciałbym w żaden sposób utrudniać opozycji procesu wyłaniania kandydatów. Uważam, że możemy te wybory wygrać, ale do tego potrzebna jest kandydatura, która nie jest obciążona bagażem trudnych, niepopularnych decyzji, a ja takim bagażem jestem obciążony od czasów, kiedy byłem premierem - powiedział Donald Tusk.
Jak dodał, "tym bardziej, że nie zamierzam się tych trudnych decyzji wypierać". - Chce też podkreślić, że będę bardzo mocno wspierał opozycję w tych wyborach i że wykorzystam każdą możliwość, by nadal wzmacniać pozycję Polski w Europie i na świecie - zaznaczył były premier.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
