Zgodę na zatrudnienie musi jeszcze wyrazić Rada Dyrektorów RBFA, ale w zasadzie to już tylko formalność. O ile nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, Tedesco zostanie nowym selekcjonerem „Czerwonych Diabłów”.
Tedesco musi jeszcze rozwiązać obowiązującą umowę z RB Lipsk
Tedesco musi też dogadać się z RB Lipsk, z którym wciaż ma ważny kontrakt do końca sezonu. Na razie nie skontaktował się jeszcze z klubem.
37-letni włosko-niemiecki szkoleniowiec, poza RB Lipsk, z którym w sezonie 2021/22 dotarł do półfinału Ligi Europy, gdzie w dwumeczu przegrał 2:3 z Glasgow Rangers, pracował również w Spartaku Moskwa, Schalke 04 Gelsenkirchen i Erzgebirge Aue.
Jest zorientowany na statystyki, reprezentuje energiczny futbol i mówi się, że jest doskonałym menedżerem personalnym. Brakuje mu jednak sukcesów – dotychczas zdobył jedynie Puchar Niemiec.
Młodość Tedesco ma uzupełniać doświadczenie Vercauterena
Niemniej jednak grupa zadaniowa RBFA postrzega jego młodość jako idealne uzupełnienie doświadczenia dyrektora technicznego 66-letniego Franka Vercauterena.
Włocho-Niemiec ma przywieźć do ze sobą do Belgii asystenta 40-letniego Andreasa Hinkela i trenera bramkarzy 41-letniego Maxa Urwantschky'ego, którzy pracowali już razem w Spartaku Moskwa (2019-21) i RB Lipsk (2021-22).
Tedesco zastąpi w reprezentacji Belgii Hiszpana Roberto Martineza, który opuścił „Czerwone Diabły” po odpadnięciu w fazie grupowej misstrzostw świata 2022 i przejął po mundialu w Katarze reprezentację Portugalii, choć był również kandydatem do objęcia kadry Polski po Czesławie Michniewiczu.
