Piękna pogoda, taniejące paliwa i... drogi Europy stają otworem przed nami. Czy może być coś wspanialszego?
<!** Image 2 align=none alt="Image 173268" sub="Z Polski do Księstwa Monaco dojedziemy samochodem w kilkanaście godzin, ale dla takich widoków to żaden wysiłek / Fot. Zbigniew Juchniewicz">Dzięki przystąpieniu do Unii Europejskiej mamy praktycznie nieograniczone możliwości podróżowania po krajach Europy. Wystarczy sprawny samochód, trochę gotówki i.. w drogę.
Warto poznać przepisy
Tylko w niektórych krajach przejazd autostradami jest bezpłatny dla samochodów osobowych, nawet z turystycznymi przyczepami. W większości pozostałych trzeba płacić, zaś systemy opłat są różne. Albo są nimi wcześniej wykupione tradycyjne winiety przyklejane do szyby, albo tzw. winiety elektroniczne, ale specjalne karty magnetyczne z opłaconym przejazdem.
<!** reklama>W pozostałych krajach za przejazd autostradą płacimy tradycyjnie lokalną walutą, albo dolarami lub euro.
- Nie są już potrzebne tzw. zielone karty na wyjazdy do krajów Unii Europejskiej oraz do Chorwacji – informuje Ewa Kozłowska, specjalista do spraw turystyki i sportu Automobilklubu Toruńskiego. - Za przejazd autostradami chorwackimi płaci się na bramkach, tak jak w Polsce.
Zanim jednak wyjedziemy, trzeba sobie szczegółowo zaplanować trasę, znaleźć miejsce na ewentualne noclegi, no i przekalkulować, czy warto jechać autostradami, czy też skorzystać z dróg niższych kategorii. W tym drugim przypadku łatwo jednak zabłądzić, bo oznakowanie dróg lokalnych w wielu krajach jest niezwykle skromne. Między innymi dlatego, żeby ruch tranzytowy odbywał się na znakomicie oznakowanych autostradach.
Przestrzeganie dozwolonych prędkości jest podstawowym warunkiem uniknięcia słonego niekiedy mandatu. I jeżeli uważacie, że polska policja jest pod tym względem niezwykle rygorystyczna, to niestety, jesteście w błędzie.
W Austrii przekroczenie dozwolonej prędkości już o 5 km/godz. oznacza mandat. Jeśli sfotografuje wykroczenie fotoradar, informacja dotrze do polskiej policji, która wyegzekwuje karę.
W kilku krajach obowiązuje zerowa zawartość alkoholu we krwi lub w wydychanym powietrzu kierowcy. Są to: Albania, Białoruś, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Rosja, Rumunia, Słowacja, Ukraina i Węgry.
W pozostałych europejskich krajach dopuszczalna zawartość alkoholu wynosi do 0,5 promila, wyjątkiem są Wielka Brytania i Malta - 0,8 promila i Polska - do 0,2 promila.
Jak ze światłami?
W wielu krajach, tak jak w Polsce, z włączonymi światłami mijania albo światłami do jazdy dziennej, trzeba jeździć przez cała dobę. Te kraje to: Albania, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Islandia, Litwa, Łotwa, Macedonia, Norwegia, Słowacja, Szwecja, Włochy.
W pozostałych krajach świateł mijania trzeba używac w ciągu dnia tylko w warunkach ograniczonej widoczności, np. podczas opadów. Motocykliści we wszystkich krajach muszą używać świateł przez całą dobę.
Kierowcy aut zasilanych gazem muszą się liczyć z pewnymi ograniczeniami dotyczącymi korzystania z niektórych podziemnych parkingów (szczególnie we Francji i we Włoszech) oraz zakazu przewozu samochodów przez Eurotunel (Francja - Wielka Brytania), a także ograniczeń w przejeżdżaniu niektórymi tunelami.