O dobrego fachowca coraz trudniej. Nic dziwnego, że firmy prześcigają się w pomysłach, jak zwerbować pracowników. Atrakcyjna pensja, to tylko jeden z elementów.
<!** Image 2 align=right alt="Image 79590" sub="Budowlańców wciąż brakuje i mogą przebierać w ofertach. Fachowca każda firma przyjmie z pocałowaniem ręki Fot. Marek Wojciekiewicz">Zmiany, jakie zaszły w ostatnich latach na rynku pracy, najbardziej - w pozytywnym znaczeniu - odczuli pracownicy branży budowlanej. Tutaj pensje poszły w górę średnio dwu, a nawet trzykrotnie.
- Jednak pensja to nie wszystko, bo firmy nawzajem licytują się w wysokości wynagrodzeń dla najlepszych fachowców. Trzeba jeszcze czymś dodatkowo skusić przyszłego pracownika - mówi Maksymilian Rostankowski, kierownik Cechu Rzemieślniczego i Przemysłowo-Handlowego w Świeciu, skupiającego 200 firm z naszego powiatu.
Inwestują w ludzi
Najlepiej mają oczywiście specjaliści w zawodach najbardziej obecnie poszukiwanych. Głównie są to kierunki techniczne. Mogą nawet liczyć na krótkie, krajowe i zagraniczne wycieczki na koszt firmy. Robotnicy nie są aż tak rozpieszczani, ale im także, oprócz pensji, szefowie często fundują np. bilety na imprezy, urządzają spotkania integracyjne, rozbudowują pakiet socjalny.
<!** reklama>- Firmy inwestują też coraz bardziej w szkolenie pracowników. Zyskują na tym obydwie strony, bo przedsiębiorca ma lepiej wykwalifikowanego pracownika, a ten dostaje wyższe wynagrodzenie - zwraca uwagę Maksymilian Rostankowski.
Szefowie firm przyznają nieoficjalnie, że starają się być bliżej pracownika, żeby go związać nie tylko pieniędzmi, ale też więzami lojalności
Pracownicy firmy Mekro w Świeciu, przebywający na zagranicznych kontraktach, mogą liczyć na przykład na dzień płatnego urlopu.
Szukają już wśród uczniów
- Przeznaczamy go na zwiedzanie. Stawiamy konstrukcje stalowe we Francji, Austrii, Chorwacji, Tunezji. To kraje o wspaniałych zabytkach, jest więc co podziwiać - powiedział „Expressowi” wiceprezes firmy, Adam Modliński.
Ucieczka fachowców dała się do tego stopnia we znaki zakładom, że przyszłych pracowników szukają już wśród uczniów szkół średnich. Zaraz po skończeniu szkoły oferują im „na dzień dobry szkolenia”, pracę, zakwaterowanie lub refundację kosztów dojazdu.