https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do końca roku paliwo będzie tanieć

interia.pl, kam
Cena ropy z obszaru Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) spadła w środę o 85 centów, do 40,75 dolara za baryłkę. Surowiec jest o 70 proc. tańszy od rekordowych poziomów.

Cena ropy z obszaru Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) spadła w środę o 85 centów, do 40,75 dolara za baryłkę. Surowiec jest o 70 proc. tańszy od rekordowych poziomów.

<!** Image 2 align=right alt="Image 103583" sub="Dość dynamicznie spadają ceny benzyny na stacjach paliw Fot. Internet">Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń w handlu elektronicznym na NYMEX w Nowym Jorku tanieje w czwartek rano czasu europejskiego o 1,49 dol., czyli 3,2 proc., do 45,30 dolarów. To najniższe notowania surowca w USA od 9 lutego 2005. Kontrakty staniały już o 69 proc. z rekordowych 147,27 dol./b, notowanych 11 lipca.

W połowie lipca za baryłkę ropy płacono 147 dolarów. Arabia Saudyjska twierdziła ostatnio, że pożądana jest cena 75 dol. za baryłkę.

W listopadzie ceny ropy spadły po raz piąty z rzędu, nieco mniej niż w październiku, bo o 16 proc. Spadek ten ma jednak bardzo negatywny wydźwięk, biorąc pod uwagę stabilizację notowań na parze EUR/USD. W trakcie zniżki było kilka poziomów, które mogły zatrzymać rynek - okolice 120,80 USD, 111 USD, 99,40 USD i 88 USD.

Po pokonaniu tego ostatniego, kolejnym było 100 proc. zniesienie półtorarocznej hossy na poziomie 50,69 dolarów, ale i z tym rynek sobie poradził. Na przełomie listopada i grudnia była mimo to szansa na korektę. Kraje OPEC zwołały nadzwyczajne posiedzenie, na którym jednak - ku zaskoczeniu rynku - nie zdecydowano się na obniżenie produkcji, co posłało ceny w okolice 45 dolarów.

<!** reklama>Arabski minister ds. ropy argumentował, że jeśli poprzednia redukcja (o 1,5 mln baryłek) zostanie wdrożona w 80 proc., nadwyżka surowca zostanie wyeliminowana z rynku. Zaskakującą na pierwszy rzut oka decyzję tłumaczy jednak zróżnicowaniem kosztów produkcji.

Na Półwyspie Saudyjskim są one bardzo niskie, w Afryce już wyższe, zaś w Wenezueli jeszcze wyższe. Wygląda więc na to, że wraz ze zniżkującymi cenami interesy krajów członkowskich OPEC coraz bardziej się różnią, a tę słabość wykorzystuje rynek.

Choć prezydent OPEC naciska na obniżkę (argumentując, iż w innym przypadku zapasy wkrótce wzrosną do poziomu niewidzianego od 1998 roku, kiedy za baryłkę płacono kilkanaście dolarów), przedstawiciele Arabii Saudyjskiej prawdopodobnie będą jej przeciwni, także na grudniowym posiedzeniu kartelu.

W ślad za zmianami cen hurtowych dość dynamicznie spadają ceny na stacjach. Średnio za litr benzyny Eurosuper 95 płacimy obecnie około 3,60 zł/l, a za litr oleju napędowego około 3,70 zł/l. Skala obniżek na stacjach, choć wciąż nie jest dla części kierowców zadowalająca, w listopadzie wyniosła 36 groszy na litrze benzyny i 27 groszy na litrze oleju napędowego. Porównując z kolei aktualny poziom cen z analogicznym okresem roku ubiegłego, odnotowaliśmy spadek cen benzyny Eurosuper 95 o 70 groszy na litrze, podczas gdy ceny diesla spadły o 52 grosze na litrze.

Spadki cen ropy na poziomie hurtowym niemal gwarantują dalsze obniżki cen w sprzedaży detalicznej, które mogą potrwać nawet do końca roku. (interia.pl, kam)

OPEC

Produkcja OPEC stanowi 40 procent światowego wydobycia ropy. W zeszłym miesiącu organizacja zmniejszyła wydobycie o 1,5 miliona baryłek dziennie, decyzja ta jednak nie powstrzymała dalszych spadków cen.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski