- Wystawcy już nas znają
i chętnie prezentują się podczas targów. Bardzo szybko wyrobiliśmy sobie dobrą renomę - mówi Sebastian Glaziński, organizator świeckich targów edukacyjnych.
<!** Image 2 align=none alt="Image 167859" sub="Podczas Targów Edukacyjnych i Pracy w Świeciu wystawcy prześcigają się w pomysłach, aby przyciągnąć uczniów. Fot. Andrzej Pudrzyński">Wybór dobrej szkoły ma bez wątpienia wpływ na dorosłe życie. Problem bezrobocia wśród młodych ludzi do 25. roku życia bierze się w głównej mierze z niedostosowania zawodu do potrzeb rynku pracy, a także chybionych wyborów edukacyjnych. Młodzież często staje przed dylematem, jaką szkołę wybrać. Nie zawsze ma możliwość wyjazdu do innych miast, by przejrzeć oferty licznych placówek. Dlatego organizatorzy świeckich targów wyszli naprzeciw młodym ludziom.
- Chcemy dotrzeć do młodzieży z jak najszerszą ofertą. Targi dają możliwość zapoznania się z wieloma szkołami w jednym miejscu. Swoje stoiska prezentują tu szkoły średnie z różnych miast, a także uczelnie wyższe. W tym roku mieliśmy 49 wystawców i tłumy młodzieży. Sam pracuję jako doradca zawodowy w dwóch świeckich gimnazjach i wiem, że młodzież często nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jakie ma możliwości wyboru - mówi Sebastian Glaziński, pomysłodawca i organizator targów.
Świeckie szkoły średnie chętnie biorą udział w targach od ich pierwszej edycji. Chwalą pomysł, tym bardziej, że dziś młodzieży na „rynku edukacyjnym” jest coraz mniej, a konkurencja między placówkami jest ogromna.
- Warto mieć tu swoje stoisko, ponieważ nie tylko daje to możliwość młodzieży zapoznania się z naszą ofertą, ale także pozwala nam porównywać się z innymi szkołami. Jeśli od nich odstajemy, musimy nadrobić braki - mówi Radosław Barski, nauczyciel w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Świeciu.
Stoisko I Liceum Ogólnokształcącego w Świeciu również starało się przyciągnąć uwagę jak największej liczby młodych ludzi.
- Jest dużo różnych stoisk, z roku na rok oferty szkół są coraz ciekawsze. Myślę, że naszej placówce jest trochę łatwiej, ponieważ ma już wyrobioną renomę - mówi Monika Błachowicz, nauczycielka w I LO w Świeciu.
Targi chwalą również uczniowie i pracownicy II Liceum Ogólnokształcącego. - To dobra forma promocji, choć niejedyna, jaką stosujemy. Myślę, ze warto się tu pokazywać choćby ze względu na ilość młodzieży z całego powiatu, która odwiedza targi - przyznaje Wioletta Baśniak, pedagog z II LO w Świeciu.
Sami uczniowie również są zadowoleni z możliwości zapoznania się z ofertą wielu szkół w jednym miejscu.
- Myślę, że to dobry pomysł. Nie trzeba jeździć po wielu miastach, by wybrać najlepszą uczelnię. Na miejscu mam możliwość uzyskania fachowej pomocy - mówi Miłosz Wardziński.