MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Derby: siedem goli i nerwy

Marek Fabiszewski
Derby, wiadomo, rządzą się swoimi prawami, ale to co się działo w niedzielę wieczorem na Zawiszy miało znamiona dreszczowca.

Derby, wiadomo, rządzą się swoimi prawami, ale to co się działo w niedzielę wieczorem na Zawiszy miało znamiona dreszczowca.

<!** Image 2 align=none alt="Image 186933" sub="Wahan Geworgian pokonuje w 89 minucie Michała Wróbla, strzelając gola na 4:3. Fot.: Tymon Markowski">Bo w końcu siedem goli w jednym meczu nie zdarza się co kolejkę. Zawisza zaczął od prowadzenia, ale potem dwukrotnie musiał gonić wynik, w końcu jednak strzelił zwycięskiego gola.

Olimpia Grudziądz przyjechała do Bydgoszczy po zwycięstwo. Zarówno początek meczu jak i drugiej połowy należał do gości. Momentami mecz przypominał ten z końcówki jesieni, kiedy Zawisza przegrał z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza 2:3. Wczoraj nawet przez moment był taki sam wynik.

Ale to Zawisza przy pierwszej okazji wyszedł na prowadzenie, w 21 min po golu Pawła Zawistowskiego. Cztery minuty później po kontrze Adrian Błąd znalazł się przed polem karnym sam na sam z bramkarzem Michałem Wróblem, ale nieczysto uderzył piłkę. Goście wyrównali w 37 min z rzutu karnego. Wbiegającego w pole karne Mariusza Kryszaka sfaulował Paweł Oleksy, a „jedenastkę” na gola zamienił Adam Cieśliński. To był pierwszy gol podyktowany przeciwko Zawiszy w tym sezonie!

Bardzo szybko po przerwie, bo już w 49 min na 2:1 dla Olimpii podwyższył kolejny nowy zawodnik zespołu z Grudziądza. Dariusz Kłus wykorzystał nieporadność obrońców Zawiszy, którzy nie potrafili wybić prostej piłki. Krótko potem bydgoski trener Janusz Kubot dokonał podwójenj zmiany: Rafał Leśniewski wszedł z Adriana Błąda, a Michał Masłowski za Pawła Strąka. Obaj mieli udział w kolejnych bramkach Zawiszy. Masłowski strzelił gola na 3:3 (76 min), a Leśniewski wypracował ostatnią bramkę (89 min), którą strzelił Wahan Geworgian. Pomocnik grający z opaską kapitana (w zastępstwie nieobecnego Łukasza Skrzyńskiego) zdobył też wcześniej gola 2:2. I były to pierwsze jego trafienia w barwach Zawiszy!

<!** reklama>

Mecz obejrzało blisko 8 tys. widzów, co jest rekordem na Gdańskiej w tym sezonie. Zgrzytem były kolejki przed kasami i bramami oraz zamknięta trybuna pod zegarem. Dlaczego? - pytają kibice.

Zawisza - Olimpia Grudziądz 4:3 (1:1)

 

  • Bramki: Paweł Zawistowski (21), Wahan Geworgian (60 i 89), Michał Masłowski (76) - Adam Cieśliński (37-karny), Dariusz Kłus (49), Mariusz Kryszak (72).
  • Zawisza: Pejkow - Stefańczyk, Drzymont, Jankowski, Oleksy - Strąk (53 Masłowski) - Geworgian, Ekwueme, Zawistowski (83 Piętka), Błąd (53 Leśniewski) - Wójcicki.
  • Olimpia: Wróbel - Kłus, Kościukiewicz, Kowalski, Ratajczak - Frańczak, Kryszak, Grischok (61 Domżalski), Cieciura (90 Sulej) - Dziedzic (83 Białek), Cieśliński.
  • Żółte kartki: Jankowski, Oleksy, Ekwueme - Grischok, Frańczak, Kryszak.
  • Sędziował: Łukasz Bednarek z Koszalina.
  • Widzów: 8.000 ( w tym ok. 250 z Grudziądza).
  • Teraz wyjazd do Radzionkowa
  • Pary 22. kolejki:**Ruch Radzionków - Zawisza (1:2, 24 marca, sobota, 15.30),** Polkowice - Stróże (1:3), Ząbki - Łęczna (1:1), Flota - Katowice (0:0), Grudziądz - Płock (1:1), Elbląg - Arka (1:3), Nieciecza - Bytom (0:0), Sandecja - Pogoń (0:1), Piast - Warta (3:1). (Fa)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!