Olimpia Grudziądz - Zawisza Bydgoszcz 1:1 (1:1)
Bramki: Denis Gojko (44) - Sebastian Rugowski (30).
OLIMPIA: A. Olszewski - Rogala, Wicki, Sikorski - Warcholak, Owczarek, Kurowski (87. Sulguero), S. Olszewski (87. Vu Thanh) - Gojko (61. Winsztal), Stanisławski (61. Amarildo Jr), Doba (46. Jarzec).
ZAWISZA: Michał Oczkowski - Mateusz Oczkowski, Sochań, Paliwoda, Nowak - Żelazo (67. Żylski) - Wędzelewski (79. Falciano), Dahms, Koziara, Rugowski - Okuniewicz.
Obie drużyny przystępowały do tego spotkania mocno rozdrażnione. Olimpia przegrała dwa mecze z rzędu, co kosztowało ją stratę pozycji lidera. Zawisza nie potrafi ustabilizować formy i dobre mecze przeplata słabymi. Ten ostatni był przegrany.
Zawodnicy rozpoczęli z respektem dla siebie. Bardziej dbali o to by nie popełnić błędu niż zaryzykować i zdobyć bramkę. Jedną z nielicznych akcji bramkowych przeprowadzili gospodarze, ale Denis Gojko przegrał pojedynek sam na sam z Michałem Oczkowskim.
Odpowiedź niebiesko-czarnych była natychmiastowa. Wyszli z szybkim atakiem, a w jego finale Piotr Okuniewicz zagrał do Sebastiana Rugowskiego, który z bliska wpakował piłkę do bramki.
Biało-zieloni uparcie dążyli do remisu, co udało się im w samej końcówce pierwszej połowy. Szymon Stanisławski strzelił w poprzeczkę, a celną dobitką popisał się Gojko. Bydgoszczanie protestowali, bo ich zdaniem gospodarze wyrzucając aut przesunęli akcję o kilkanaście metrów czym ułatwili sobie zadanie, a sędzia na to nie zareagował.
Po przerwie lepiej spisywali się gospodarze. Przenieśli grę na połowę Zawiszy i atakowali. Brakowało im jednak wykończenia, a gdy już doszli do pozycji strzeleckiej na ich drodze stawał bramkarz bydgoszczan. W doliczonym czasie gry doszło do kolejnej kontrowersji. W polu karnym po starciu z Rugowskim padł Amarildo Jr. Grudziądzanie protestowali. Sędzia uznał, że napastnik Olimpii symulował i dał mu żółtą kartkę, a kontestującemu tą decyzję trenerowi Bogusławowi Baniakowi pokazał czerwony kartonik.
W następnej kolejce Olimpię czeka wyjazd do Unii Janikowo, a Zawisza podejmie Gedanię. Wcześniej bydgoszczanie mają mecz Fortuna Pucharu Polski z Radomiakiem.
