Mecz rozpoczął się doskonale dla gości. Artur Grela pokonał Damian Węderlicha 3:0 (13:11, 11:9, 11:5), choć w inauguracyjnej partii przegrywał już 8:10. Dla 20-letniego bydgoszczanina był to dopiero trzeci wygrany pojedynek w tym sezonie.
Pełna emocji była druga gra poniedziałkowego spotkania. Wiaczesław Burow wygrał 1. seta 11:7, w kolejnym prowadził 7:4 i... zaciął się. Tomasz Kotowski zaczął grać jak natchniony. Wygrał 2. odsłonę 11:9, w kolejnej też był górą (13:11), by następnie... oddać inicjatywę Rosjaninowi. W 4. secie Burow rozbił rywala 11:2.
Kibice ostrzyli sobie zęby na pełną emocji 5. partię. Musieli jednak obejść się smakiem. Wszystko za sprawą kontuzji kolana, której torunianin doznał przy stanie 1:1. Kotowski poprosił o tzw. przerwę medyczną. Po kilkunastu minutach wrócił do gry, ale nie był już w stanie nawiązać walki z rywalem. Burow triumfował 11:7, dając LOTTO Zooleszcz Gwieździe prowadzenie 2-0 i przynajmniej 1 punkt meczowy.
Pełną pulę (3 pkt) zapewnił nam Minhyuck Cheon. Koreańczyk musiał się jednak sporo napocić. Konrad Kulpa prowadził już bowiem 2:1 w setach. W dwóch kolejnych partiach Koreańczyk przyspieszył jednak grę i pewnie wygrał dwa razy do 4.
Bydgoszczanie zrewanżowali się tym samym torunianom za porażkę u siebie 2:3 i sprawili prezent swojemu menedżerowi i sponsorowi - Zbigniewowi Leszczyńskiemu, który w niedzielę świętował urodziny. LOTTO Zooleszcz Gwiazda ma obecnie 21 oczek i do szóstej pozycji, która gwarantuje udział w fazie play-off, traci już tylko 3 punkty.
Następne spotkanie nasi pingpongiści rozegrają 23 lutego na wyjeździe z Olimpią Unią Grudziądz (10. lokata w tabeli).
Energa Manekin Toruń - LOTTO Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz 0:3
Wyniki gier: Damian Węderlich - Artur Grela 0:3 (11:13, 9:11, 5:11), Tomasz Kotowski - Wiaczesław Burow 2:3 (7:11, 11:9, 13:11, 2:11, 7:11), Konrad Kulpa - Minhyuck Cheon 2:3 (11:7, 9:11, 11:7, 4:11, 4:11).
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
