https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Mioduski ma dość. Legię Warszawa czeka rewolucja

TB
Dariusz Mioduski ma dość. Legię Warszawa czeka rewolucja
Dariusz Mioduski ma dość. Legię Warszawa czeka rewolucja fot. adam jankowski / polska press
O tym, że Legia Warszawa gra poniżej oczekiwań i możliwości, nie trzeba nikogo przekonywać. Właściciel i prezes stołecznego klubu, Dariusz Mioduski, w końcu walnął pięścią w stół. Pierwsze zmiany dotyczą pionu sportowego.

Takie sytuacji nie pamiętają najstarsi kibice Legii Warszawa. Ekipa z Łazienkowskiej zimową przerwę w sezonie spędzi w strefie spadkowej, na 17., przedostatniej pozycji. W ostatnim meczu w tym roku doznała dotkliwej porażki. W niedzielę przy Łazienkowskiej Radomiak wygrał z gospodarzami aż 3:0. Po 19 kolejkach Beniaminek, który zajmuje czwarte miejsce, ma 20 punktów więcej niż (jeszcze) mistrz Polski!

Przerwa w rozgrywkach to okazja do poprawienia fatalnej sytuacji w klubie. I właściciel oraz prezes Legii w jednej osobie, Dariusz Mioduski, nie nie zamierza tracić ani jednego dnia. Według informacji serwisu TVP Sport, na dniach pracę stracą dwaj dyrektorzy - Tomasz Kiełbowicz i Richard Grootscholten.

Pierwszy z nich to były piłkarz stołecznej ekipy, z którą trzy razy był mistrzem Polski. W ostatnich latach był szefem skautingu. Z kolei Grootscholten zarządzał akademią i miał mieć aspiracje, by zostać dyrektorem sportowym Legii. Jednak plany Holendra się zmieniły i w najbliższym ma związać się z jedną ze szkółek piłkarskich w Hiszpanii, która będzie finansowana przez rząd Arabii Saudyjskiej.

Ponadto, jak informuje sport.tvp.pl, w klubie mają trwać rozmowy, jak zagospodarować Przemysława Małeckiego i Piotra Zasadę. Małecki do niedawna był asystentem Czesława Michniewicza. Miał mieć zakusy, by zwiększyć swoją rolę, ale ostatecznie został odsunięty od pierwszej drużyny. Z Legią jest związany długim kontraktem. Niewykluczone, że będzie mógł się wykazać w akademii.

Z kolei Zasada w ostatnich tygodniach został trenerem rezerw, gdy stamtąd do pierwszej drużyny przeszedł Marek Gołębiewski. Tyle że ten nie poradził sobie z kryzysem i zrezygnował z posady w najwyższej klasie rozgrywkowej (zastąpił go Aleksandar Vuković). Wraca do prowadzenia rezerw, więc dla Zasady trzeba znaleźć nowe zajęcie.

JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Można też rozwiązać klub, Panie Miodulski.
G
Gość
Mioduski ma dość czy Mioduskiego mają dość oto jest pytanie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski