
Jak podkreśla Karolina Gruszecka, trenerka personalna i dietetyk, wcale nie trzeba od razu kupować drogiego sprzętu, by się ruszać.
- Na życzenie mojej 70-letniej klientki raz w tygodniu prowadzę z nią indywidualny trening personalny online - mówi. - Zamiast hantli używamy słoiki z zaprawami lub kartony z sokami. Grunt to pomysł i chęci. Pani Małgosia to dla mnie przykład kobiety, która dowodzi tego, że chcieć to móc i wiek nie jest przeszkodą, chociaż seniorom polecam ćwiczenia wzmacniające, bo mięśnie stabilizują stawy.

Niektórzy bydgoszczanie nawet zimą nie rezygnują z roweru.
- Nawet teraz jeżdżę nim do pracy ok. 10 km - mówi pan Karol z Kapuścisk. - Auto wyjmuję z garażu tylko, gdy wyruszam w dłuższą trasę. Dla mnie dzień bez roweru to dzień stracony.