Gęsty tłum bydgoszczan tłoczył się w tym miejscu, podziwiając obchody 100-lecia powrotu miasta do Polski.
- Chleba i igrzysk! - odkrzyknie ktoś ironicznie słowami rzucanymi do rządzących przez zdemoralizowane pospólstwo w starożytnym Rzymie. - Pudło! - odkrzyknę. Na Starym Rynku nie rozdawano nic poza papierowymi chorągiewkami i biało-czerwonymi opaskami na ramię. Sądzę zatem, że ludzi ściągnęły tam autentyczne ciepłe uczucia do swego miasta i wolności.
Uroczystości pokazały też, że duży, niezabudowany plac w centrum miasta jest potrzebny. Ale trzeba go umieć nagłośnić i tak przygotować igrzyska, by tłum mógł je śledzić bez przeszkód. A tego, niestety, w niedzielę zabrakło. Kto utknął w gąszczu ciał w odległym rzędzie i z dala od głośników, ten widział jedynie plecy innych gapiów i słyszał słaby pogłos tego, co się działo przed ratuszem.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"