GTI Travel Poland stanie przed sądem. Pozew m.in. złoży bydgoska firma turystyczna, ubiegająca się o zwrot pieniędzy za kupione bilety lotnicze.
<!** Image 3 align=none alt="Image 213781" sub="[fot. sxc.hu]">
GTI Travel Poland 6 czerwca zapowiedziało złożenie wniosku o upadłość.
- W Bydgoszczy ucierpiała jedna z firm, która zażąda odszkodowania. Za nią pójdą inne - informował nas Czytelnik i miał częściowo rację.
Maciej Zagłoba-Zygler prowadzi biuro turystyczne „Podróżuj z nami”. - Kupiłem w GTI bilety lotnicze do Turcji - wyjaśnia Maciej Zagłoba-Zygler. - Przepadły, a na gwarancję ubezpieczyciela nie mogę liczyć. Ubezpieczone są tylko całe pakiety usług turystycznych, a nie ich elementy. Za nabycie biletów lub wykupienie noclegów odszkodowań się nie otrzymuje.
Maciej Zagłoba-Zygler potwierdza, że wystąpi do sądu, domagając się zwrotu kilku tysięcy złotych.
<!** reklama>- Myślę więc, że takich osób, jak ja, jest więcej. Może upaść wiele mniejszych firm - przypuszcza właściciel biura i podkreśla, że do ostatniej chwili nikt o niczym nie wiedział.
W Bydgoszczy, nikt jeszcze nie zgłaszał większych trudności.
- Świadczy to o tym, że niewiele firm zlecało GTI wykonanie usług - uważa Jerzy Matuszak, prezes Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Polskiej Izby Turystycznej w Bydgoszczy. - Myślę, że mogły ucierpieć nieduże agencje turystyczne.
Jerzy Matuszak wyjaśnia, że GTI Travel Poland nie zbankrutowało na własne życzenie, czyli z powodu złego zarządzania firmą.
- Polskie GTI należało do grupy kapitałowej tureckiego holdingu - tłumaczy Jerzy Matuszak. - Miał on między innymi hotele oraz trzy linie lotnicze. Źle zaczęło się dziać w Sky Airline, które było największym przewoźnikiem w grupie i największym kontrahentem polskiego GTI.
Jerzy Matuszak przypomina, że ponad 90 proc. turystów, którzy z chwili ogłaszania upadłości GTI byli zagranicą, przywieziono do Polski samolotami pozostałych dwóch przewoźników.
- Dlatego niewielu skorzystało z funduszu gwarancyjnego - mówi prezes bydgoskiej PIT. - Firma była ubezpieczona na ponad 7,2 miliona złotych, więc wierzę, że wszyscy otrzymają swoje pieniądze.
