Czy pomoc udzielona pracodawcom spowoduje wzrost płac pracowników?

[break]
Województwo kujawsko-pomorskie, o czym informowały wczoraj toruńskie „Nowości”, otrzymało 200 milionów złotych na zrefundowanie kosztów wynikających z zatrudnienia bezrobotnych, którzy nie ukończyli jeszcze 30. roku życia. Warunkiem jest też to, aby nowi pracownicy nie byli wcześniej zatrudniani. Pieniądze podzielono na 23 powiaty. Podstawowym kryterium była stopa bezrobocia. W Bydgoszczy i powiecie bydgoskim w 2015 roku znacznie spadła i wynosi 5,5 proc. (miasto) oraz 8,9 proc. (powiat).

Kto otrzyma pieniądze?

Zgodnie z założeniami tego programu, każdy pracodawca, który zadeklaruje zatrudnienie takiej osoby, otrzyma rocznie około 26 tysięcy złotych.

Refundacji podlegać będzie kwota wynagrodzenia na poziomie najniższej krajowej oraz składki ZUS. - Tomasz Zawiszewski

- Refundacji podlegać będzie kwota wynagrodzenia na poziomie najniższej krajowej (1850 zł miesięcznie) oraz składki ubezpieczenia obowiązkowego ZUS - wyjaśnia Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy. - Pracodawca będzie musiał podpisać z nami umowę na dwa lata, natomiast pieniądze otrzymywać będzie przez 12 miesięcy. Zależy nam na tym, by pomoc udzielana pracodawcom spowodowała wzrost płac, zwłaszcza w tych branżach, w których brakuje pracowników. Chodzi o zachęcenie bezrobotnych.

Dzięki refundacji pracodawcy będą mogli zapłacić pracownikom więcej niż kwotę najniższej krajowej pensji. Program wejdzie w życie w lutym br. i już w tym miesiącu PUP będzie przyjmował wnioski od pracodawców.

Bydgoski PUP na realizację tego programu dla bezrobotnych mieszkających w Bydgoszczy i na terenie powiatu bydgoskiego w czasie najbliższych trzech lat otrzyma ponad 18,4 mln złotych. W 2016 roku dotacja wyniesie ok. 4,6 mln zł.

Konkursy i stawki PUP

Oprócz tego urząd realizuje również inne projekty. Właśnie ogłoszono konkurs na organizację staży. Niebawem rozpocznie się nabór ofert na prowadzenie prac interwencyjnych. Dotyczyć on będzie wszystkich grup wiekowych bezrobotnych. Refundacja kosztów zatrudnienie potrwa 6 miesięcy, pracodawca będzie musiał utrzymać miejsce pracy przez minimum 9 miesięcy.

Warto dodać, że w Powiatowym Urzędzie Pracy w Bydgoszczy obowiązują następujące stawki: 831,10 zł (podstawowy zasiłek dla bezrobotnych), 997,40 zł (stypendium dla bezrobotnego, który odbywa szkolenie), 415,60 zł (dodatek aktywacyjny), 23.371 zł (maksymalna kwota dofinansowania na rozpoczęcie działalności gospodarczej), 20 tys. zł (maksymalna kwota dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej z PUP w Bydgoszczy).

Zdaniem fachowca

Program refundowania kosztów zatrudnienia bezrobotnych, którzy nie ukończyli jeszcze 30 lat, praktycznie dotyczy zatrudniania absolwentów szkół różnego typu. Pracodawcy zawsze byli i są zainteresowani tego typu przedsięwzięciami, ale obecnie najważniejsze jest to, co będzie działo się w gospodarce. Żadna, nawet największa, zachęta nie spowoduje wzrostu liczby nowych miejsc pracy, jeśli pracodawcy nie będą wiedzieli, co się stanie. Delikatnie mówiąc, znaleźliśmy się w bardzo skomplikowanej sytuacji geopolitycznej.

Dotyczy to w równej mierze kraju oraz Europy. Pracodawcy niepokoją się o przyszłość. Rząd pracuje dopiero dwa miesiące i nie wiadomo, czy i kiedy zacznie realizować wszystkie prosocjalne, przedwyborcze obietnice. Nie wiemy na przykład, czy Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju, będzie prowadził swoją politykę, czy stanie się wykonawcą woli szefa partii.

Istnieje więc wiele niewiadomych, pytań, na które nie znamy odpowiedzi, na przykład: jak długo potrwa przyhamowanie rozwoju rynku chińskiego, jak duży będzie wzrost cen walut, w jaki sposób zostaną rozwiązane sprawy imigrantów. Czy imigranci zechcą pracować, czy może będą chcieli korzystać tylko z pomocy socjalnej państw europejskich? To wszystko ma wpływ. Atmosfera wśród inwestorów nie jest dobra. Niektórzy kończą rozpoczęte inwestycje - zwłaszcza te współfinansowane przez Unię Europejską - inni czekają i z wielką ostrożnością podchodzą do realizacji nowych, inwestycyjnych projektów.

Dzisiaj jeszcze nie można przewidzieć tego, czy trzyletni program wspierania tworzenia nowych miejsc pracy spełni oczekiwania pracodawców oraz ich potencjalnych pracowników. Mimo to uważam, że ten program przyniesie bardziej pozytywne rezultaty niż wdrażany wcześniej „50 plus”.

Mirosław Ślachciak, prezes Pracodawców Pomorza i Kujaw