

Sprzątanie to nie trening
Spójrzmy prawdzie w oczy - ogarnianie domu, to nie to samo co wysiłek na siłowni, przebieżka w parku czy nawet pobieganie z dziećmi za piłką. Wprawdzie liczby na portalach kobiecych wyglądają zachwycająco, to jednak musimy spojrzeć na nie realistycznie - zamiatanie może faktycznie pozwala na spalenie 150 kcal/h, ale ile zajmie nam pozamiatanie podłóg w naszym dwupokojowym mieszkaniu? Kilkanaście minut? Spalimy wtedy najwyżej 20-30 kcal.
Możemy jednak przyjąć, że podczas godziny sprzątania spalimy między 100-300 kcal (w zależności od intensywności).

Szybkie sprzątanie mieszkania
Szybkie zasłanie łóżka to 11 kalorii. Intensywne sprzątanie mieszkania, polegające na odstawieniu rzeczy na swoje miejsce, pozwoli nam spalić 81 kalorii przez 20 minut. To ekwiwalent szybkiej, 5-minutowej przebieżki. Ale pamiętajmy - musimy być przy tym energiczni. Spróbujmy się też przy tym trochę porozciągać.

Wchodzenie po schodach
Jeśli mieszkamy w bloku, starajmy się w miarę możliwości używać schodów zamiast windy. Każde 10 minut wspinaczki po schodach to 51 kcal - tyle spalimy podczas leżenia przez 1,5 godziny.