Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czujności nigdy za wiele

Piotr Bednarczyk
Dariusz Bloch
Polscy piłkarze pokonali Gruzinów na Stadionie Narodowym 4:0 i postawili kolejny krok ku awansowi do francuskiego finału Euro.

Wynik jest nieco mylący, bo wcale tak łatwo nie było. W pierwszej połowie nasi piłkarze nie mogli zdobyć bramki gości. Ale w drugiej połowie polepszyli celowniki.

Zaczął Arkadiusz Milik (znowu ważny gol dla reprezentacji), a potem, w samej końcówce, szósty bieg włączył niemiłosiernie nieskuteczny wcześniej Robert Lewandowski i mógł z czystym sumieniem powiedzieć żonie po powrocie do domu słynne „trzy strzeliłem”. Dzięki czemu niektórzy przestaną mu wytykać fakt, że w eliminacjach potrafił pokonać jedynie bramkarza Gibraltaru.

Sytuacja Polaków w tabeli jest dobra, wciąż zajmujemy pierwsze miejsce, ale nie zapominajmy, że najważniejsze mecze dopiero przed nami. Czyli te wyjazdowe - w Niemczech i Szkocji oraz u siebie z Irlandią. Awans wydaje się na wyciągnięcie ręki, choć trzeba być czujnym, by na koniec nie zdziwić się jak... wczoraj duńscy żużlowcy w Vojens.

Oni też już praktycznie cieszyli się z sukcesu (wygranej w Drużynowym Pucharze Świata), ale w dwóch ostatnich biegach przyszedł kataklizm i zamiast radości były szok i niedowierzanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!