Wynik jest nieco mylący, bo wcale tak łatwo nie było. W pierwszej połowie nasi piłkarze nie mogli zdobyć bramki gości. Ale w drugiej połowie polepszyli celowniki.
Zaczął Arkadiusz Milik (znowu ważny gol dla reprezentacji), a potem, w samej końcówce, szósty bieg włączył niemiłosiernie nieskuteczny wcześniej Robert Lewandowski i mógł z czystym sumieniem powiedzieć żonie po powrocie do domu słynne „trzy strzeliłem”. Dzięki czemu niektórzy przestaną mu wytykać fakt, że w eliminacjach potrafił pokonać jedynie bramkarza Gibraltaru.
Sytuacja Polaków w tabeli jest dobra, wciąż zajmujemy pierwsze miejsce, ale nie zapominajmy, że najważniejsze mecze dopiero przed nami. Czyli te wyjazdowe - w Niemczech i Szkocji oraz u siebie z Irlandią. Awans wydaje się na wyciągnięcie ręki, choć trzeba być czujnym, by na koniec nie zdziwić się jak... wczoraj duńscy żużlowcy w Vojens.
Oni też już praktycznie cieszyli się z sukcesu (wygranej w Drużynowym Pucharze Świata), ale w dwóch ostatnich biegach przyszedł kataklizm i zamiast radości były szok i niedowierzanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?