Kompromitacja Ferencvarosu Czerczesowa z mistrzem Faroe
Kibice mistrza Węgier – Ferencvarosu domagali się zwolnienia trenera Czerczesowa po porażce u siebie z mistrzem Wysp Owczych KI Klaksvik w pierwszej rundzie kwalifikacji Champions League (0:3, pierwszy mecz 0:0). „Zielono-Biali” wszystkie gole stracili przed przerwą – najpierw w 8. minucie z rzutu karnego po strzale Arni Frederiksberga, następnie w 32. minucie po poprawce strzału Deniego Pavlovicia również Frederiksberga i w pierwszej minucie doliczonego czasu pierwszej połowy Iworyjczyka Luca Kassiego.
Niech ta stroga lekcja udzielona mistrzowi Węgier przez półamatorów z Faroe będzie przestrogą przed wrześniowym meczem reprezentacji Polski z kadrą Wysp Owczych w kwalifikacjach mistrzostw Europy 2024 w Niemczech!
Ferencvaros czekają teraz kwalifikacje Ligi Konfederacji
Ferencvaros odpadł w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i zagra teraz w kwalifikacjach Ligi Konferencji.
Po meczu wściekli kibice węgierskiego klubu skandowali po niemiecku „Auf Wiedersehen” (co oznacza „Do widzenia” – przyp. red) i „Rosjanie do domu!”. Czerczesow znakomicie zna język niemiecki, bowiem przez lata występował jako bramkarz najpierw w klubie niemieckiej Bundesligi – w Dynamie Drezno, a następnie w austriackim Wackerze Innsbruck.
Władze „Zielono-Białych” podjęły decyzję o zwolnieniu rosyjskiego trenera w trybie natychmiastowym.
A jeszcze niedawno trener Stanisław opowiadał, że otrzymał ofertę z Arabii Saudyjskiej, ale ją odrzucił, ponieważ chciał być fair wobec pracodawcy i kontynuować misję stworzenia wielkiego klubu na Węgrzech, której się podjął dwa sezony temu.
Dwa mistrzostwa Węgier Czerczesowa się nie liczą
Łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Czerczesow prowadził Ferencvaros od grudnia 2021 roku. Pod jego wodzą drużyna dwukrotnie została mistrzem Węgier i raz zdobyła Puchar Węgier. Wcześniej był selekcjonerem reprezentacji Rosji, z którą awansował do ćwierćfinału mistrzostw świata 2018 odbywających się w Rosji, po pokonaniu w 1/8 finału w rzutach karnych drużyny Hiszpanii Luisa Enrique (1:1, w karnych 4-3) i odpadnięciu w walce o półfinał z ekipą Chorwacji (2:2, w karnych 3-4).
Czerczesow również święcił triumf w Legii Warszawa, z którą w 2016 roku zdobył mistrzostwo Polski.
