
Bartosz Slisz (Zagłębie Lubin)
Biegał jak szalony w równie zwariowanych derbach Dolnego Śląska. W 68 minucie odzyskał także prowadzenie, uderzając nie do obrony. Wydawało się, że 4:3 wystarczy na Śląsk Wrocław, ale zabawę "Miedziowym" zepsuł w końcówce skuteczny Hiszpan.
W naszej jedenastce kolejki Slisz znalazł się po raz drugi.

Jorge Felix (Piast Gliwice)
Szarpał, urywał się, próbował strzałów. Długo nie przynosiło to skutków, ale w końcu nadarzyła się TA okazja, której nie zmarnował. W 78 minucie strzelił z rzutu karnego - na 1:1. Trzy minuty później "poprawił" po nim Michał Skóraś i trzy punkty zostały na terenie mistrza Polski.
W naszej jedenastce kolejki Felix znalazł się po raz pierwszy.

Dawit Schirtladze (Arka Gdynia)
Żółto-niebiescy dotąd chwalili się Luką Zarandią. Skrzydłowy odszedł do Belgii, ale w drużynie liczba zdolnych Gruzinów się zgadza. Pałeczkę przejął ten, którego widzicie powyżej. W spotkaniu z ŁKS-em Łódź strzelił dwa gole i zapisał piękną asystę.
W naszej jedenastce kolejki Schirtladze znalazł się po raz drugi.

Erik Exposito (Śląsk Wrocław)
Z formą eksplodował w najlepszym - z perspektywy kibiców - momencie. To bowiem w derbach z Zagłębiem Lubin ustrzelił swojego debiutanckiego hat-tricka. Ostatniego gola strzelił już w doliczonym czasie. O dziwo nie dał on jednak kompletu punktów.
W naszej jedenastce kolejki Exposito znalazł się po raz pierwszy.