Wiatr o niszczycielskiej sile przekraczający 240 km/h zagraża Australii. Uderzy w Queensland (północno-wschodnia część kontynentu) we wtorek rano czasu lokalnego. Władze apelują do ludzi, by uciekali. Niestety nie wszyscy posłuchali apelu.
- To będzie bardzo groźny cyklon. Jeśli dostaliście oficjalne wezwanie do ewakuacji, wy oraz wasze rodziny musicie uciekać natychmiast - apeluje do ludzi premier stanu Queensland Annastacia Palaszczuk.
Oprócz niszczycielskiego wiatru spodziewać się można bardzo wysokich fal oraz bardzo obfitych opadów deszczu. Wiele linii lotniczych odwołało loty.
Debbie to najpoważniejszy cyklon, z jakim zmierzy się Australia od 2011 roku, gdy uderzył cyklon Yasi. Spowodował on wówczas straty szacowane na 3,6 mld dol.
Piękna Ziemia widziana z kosmosu. Oto najlepsze zdjęcia NASA
Polub "Express" na Facebooku