Conor McGregor nie powiedział jeszcze ostatniego słowa! Były podwójny mistrz UFC (wag piórkowej i lekkiej) mógł podchodzić do sobotniego pojedynku z Donaldem Cerrone jak do walki o być albo nie być. W końcu nie wygrał od listopada 2016 roku, kiedy to zdeklasował Eddiego Alvareza i został pierwszym w historii zawodnikiem dzierżącym jednocześnie dwa mistrzowskie tytuły.
Conor McGregor Donald Cerrone UFC 246 WIDEO youtube walka
Później nie było już jednak tak kolorowo. Tytuł w dywizji 145 funtów stracił przez nieaktywność, w 155 odebrał mu go Chabib Nurmagomiedow (28-0), który poniewierał nim po Oktagonie jak tylko chciał. Na niczym spełzły też plany podbicia świata boksu zawodowego - Irlandczyk przegrał też z Floydem Mayweatherem Jrem (techniczny nokaut w 10. rundzie). Przez ostatnie trzy lata walczył tylko dwukrotnie. Zarobił - jak twierdzi - 150 mln dolarów, ale sporo stracił (finansowo i w oczach kibiców) kolejnymi skandalami. A to zaatakował autokar z Nurmagomiedowem na pokładzie, poważnie raniąc dwóch zawodników UFC, a to pobił w pubie staruszka (bo nie chciał napić się jego whisky). Oskarżono go też o napaść na tle seksualnym.
Conor McGregor Donald Cerrone UFC 246 WIDEO youtube walka
"Notorious" powrócił w naprawdę wielkim stylu. Choć przed walką zachowywał się zupełnie inaczej niż przed poprzednimi (komplementował rywala, przeprosił za wybryki z przeszłości, nie spóźnił się nawet na konferencję prasową!), to niewielu wierzyło w to, że obok podejścia zmieni się jego styl walki (choć to też zapowiadał). Tymczasem... Zaskoczył wszystkich, z Cerrone na czele. Eksperci spodziewali się, że jego najgroźniejszą bronią tradycyjnie będzie boks. W klinczu, zapasach i parterze mocniejszy miał być "Kowboj", którego największą bronią miały być kopnięcia.

Przewidywania jednak swoją drogą, a McGregor swoją. Zaczął faktycznie od potężnego lewego sierpa, ale nie trafił. Nurkujący pod ciosem rywal oberwał jednak kolanem. W klinczu "Kowboj" nadział się na rzadko spotykane, ale jak najbardziej zgodne z przepisami uderzenia... barkiem. Po chwili celu doszło wysokie kopnięcie zawodnika z Dublina. Wyraźnie naruszony Cerrone nie wytrzymał presji kolejnych ciosów MCGregora pod siatką i sędzia był zmuszony przerwać nierówną walkę. Trwała zaledwie 40 sekund.
