Hans Andersen imponuje formą u progu sezonu. W sobotę Duńczyk zajął trzecie miejsce w turnieju w Berwick, następnego dnia wypadł jeszcze lepiej (druga lokata) w Testimonialu Fredrika Lindgrena w Wolverhampton.
<!** reklama>Wyniki oczywiście cieszą, ale bydgoskim kibicom radzę wstrzymać się z hurraoptymizmem. Angielskie tory różnią się od polskich (są krótsze i znacznie bardziej wymagające technicznie), jeżdżąc na Wyspach trzeba też mieć inaczej ustawione silniki. Wyniki Andersena uzyskane w Anglii wcale nie muszą się więc przełożyć na rezultaty w Polsce. Chociaż oczywiście chciałbym się mylić... KRZYSZTOF WYPIJEWSKI