W czerwcu z francuskiej fabryki wyjechały ostatnie egzemplarze modelu C5 drugiej generacji. Przypomnijmy, że samochód w dalszym ciągu sprzedawany jest na rynek chiński.
Model C5 zadebiutował w 2000 roku jako następca modelu Xantia. Przez kilka lat, dopóki oferta Citroena nie została uzupełniona modelem C6, był również następcą wycofanego z produkcji XM. Największą ciekawostką techniczną tego samochodu było hydropneumatyczne zawieszenie, zapewniające bardzo wysoki komfort jazdy przy zachowaniu nienagannych własności jezdnych.
W 2008 roku na drogi wyjechała druga generacja C5, zbudowana na płycie podłogowej modelu C6. Samochód zyskał tylko 3 cm na długości nadwozia, ale aż 6,5 cm na rozstawie osi, co pomogło zaprojektować bardziej przestronne niż u poprzednika wnętrze. Na brak przestrzeni nie można narzekać, duże są też bagażniki. Zwłaszcza w kombi (533/1490 l), sedan ma nieco skromniejszy kufer (467 l). Tak jak w pierwszej generacji najważniejszą nowinką techniczną było hydropneumatyczne zawieszenie.
Premiera trzeciej generacji planowana jest na rok 2020.