Bezrobocie w lipcu spadło w Bydgoszczy do poziomu 8 procent i wynosi około 13 tysięcy osób. To nadal sporo, ale wiele firm, które rozwijają się w Bydgoszczy, napotyka na kłopoty z zatrudnieniem osób o odpowiednich kwalifikacjach.
[break]
Wiele dzieje się w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym, skąd płynie najwięcej ofert zatrudnienia. Tylko w mijającym półroczu pracę znalazło tam niemal 250 osób. Większość - w zawodach mechanicznych.
- W sierpniu BPP-T zawarł umowę sprzedaży nieruchomości z firmą SPX Flow Technology Poland. Inwestor zakupił działkę o powierzchni ponad 10 ha. Została ona włączona do Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Inwestor zobowiązał się do wybudowania hali wraz z pomieszczeniami biurowymi i socjalnymi do końca 2018 roku. Dzięki tej inwestycji, zatrudnienie na terenie BPPT znajdzie kolejne 200 osób - zapowiada Anna Mikicka, kierownik marketingu w BPP-T.
- Cieszy nas fakt, że inwestor, który jest w Bydgoszczy już od wielu lat, wybrał właśnie nasze miasto na rozbudowę swojej inwestycji, tym bardziej iż firma już teraz zatrudnia około 270 osób, a kolejne 200 znajdzie pracę - podkreśla Andrzej Półgrabski, prezes BPP-T.
To nie koniec dobrych wieści z parku. Trwa budowa spalarni i centrum dystrybucyjnego Lidla.
- Powierzchnia budowanych obecnie obiektów wyniesie około 65 tys. metrów kwadratowych, a zatrudnienie znajdzie docelowo około 500 osób - zapewnia Anna Mikicka. Do tego w parku ma zostać zbudowany biurowiec, w którym siedzibę znajdzie inkubator przedsiębiorczości. Wraz z firmami, które mogłyby w nim prowadzić działalność zatrudnienie znajdzie kolejnych 400 osób. - Liczymy na to, że jeszcze w tym roku budowę rozpoczną firma Baumat oraz Doka Polska, a firma P.W. Mac-Graf zacznie rozbudowę - dodaje Anna Mikicka.
BPO w natarciu
W tyle nie zostają firmy z branży BPO (outsourcing procesów biznesowych), która ma być przyszłością Bydgoszczy. To tu największe szansę na znalezienia pracy mają humaniści z wyższym wykształceniem.
- ATOS ciągle szuka nowych ludzi, byłem u nich na rozmowie kwalifikacyjnej, ale ostatecznie zdecydowałem się na pracę w Solcu Kujawskim i w tamtejszym parku przemysłowym - mówi Andrzej z Bydgoszczy, absolwent ekonomii. - ATOS bardzo mi się podobał, ale znałem widełki płacowe, jakie mogą mi zaproponować i wybrałem Solec. Moja przyjaciółka jest po socjologii na UMK i też pracuje w Atosie. Podstawa jednak to znajomość języków obcych, żadna ściema w CV się nie przeciśnie, bo kwalifikacja jest kilkuetapowa, od rozmowy telefonicznej po późniejszą rozmowę z lektorem. Nikt nie mówi, że trzeba znać język perfekcyjnie, ale w sposób komunikatywny - na pewno.
ATOS, który tworzy w Bydgoszczy Centrum Wsparcia Procesów IT, chce w ciągu trzech lat zatrudnić 850 osób.
Szwedzi rekrutują sami
Jutro (we wtorek) proces rekrutacji zaczyna IKEA, która docelowo zatrudnić chce nawet 250 osób w Bydgoszczy. Z pracownikami szwedzkiego koncernu spotkać się będzie można w specjalnie przygotowanym namiocie na terenie przyszłego marketu przy zbiegu ulic Fordońskiej i Łowickiej. Kogo szuka firma? Na pierwszy ogień mają iść pracownicy działu wnętrze i komunikacja wizualna, bo to oni będą odpowiedzialni za przygotowanie ekspozycji. Ile będzie można zarobić na konkretnych stanowiskach w IKEI?
- Nie udzielamy takich informacji, ale zapewniam, że zarobki w Ikei są na dobrym poziomie - podkreśla Karol Barcal, manager ds. marketingu i PR projektu IKEA Bydgoszcz.
