Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciepło nie podrożeje

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Bydgoska spółka ciepłownicza ma ograniczone możliwości inwestowania, choć ponad 50 milionów złotych leży na jej koncie.

Bydgoska spółka ciepłownicza ma ograniczone możliwości inwestowania, choć ponad 50 milionów złotych leży na jej koncie.

Komunalne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej stało się w ostatnich dniach przedmiotem ataków polityków. Edwin Warczak, członek zarządu KPEC, na zwołanej wczoraj konferencji prasowej odpowiadał na zarzuty.

<!** reklama left>- Kiedy podpisywano umowę, pieniądze inwestora, firmy MVV (56 milionów złotych za transakcję) nie były już potrzebne. Zostały więc ulokowane na koncie - mówił Edwin Warczak.

KPEC nie inwestował, w związku z czym się nie rozwijał, choć, jak przyznał Marek Kuczyniecki, członek zarządu firmy, ze środków własnych udało się zmodernizować 1000 węzłów i wymienić kilkadziesiąt kilometrów sieci.

KPEC za to wypłacał dywidendy - 64,5 mln zł. MVV otrzymał 26,1 mln, Bydgoszcz 34,5 mln, gmina Koronowo 788 tys. zł, Nakło nieco ponad 1 mln, a Solec Kujawski ponad 1,3 mln. Szubinowi przekazano 729 tys. zł.

- KPEC nie okrada mieszkańców - wyznał Edwin Warczak przyznając, że normalną praktyką było sponsorowanie klubów sportowych. Przez ostatnie 4 lata najwięcej pieniędzy otrzymała „Astoria” - ok. 2,26 mln zł i BTŻ - 500 tys. zł. Jak zapewnili członkowie zarządu, sponsoring i wypłaty z zysku nie mają nic wspólnego z cenami ciepła. - Nie zmieniły się od kwietnia 2003 roku i nie zmienią się do czerwca 2008 roku - stwierdził Edwin Warczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!