Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chory cudownie uleczony?

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Bogusław D. próbuje udowodnić, że jest poważnie chory. Nikt mu jednak nie wierzy, także bydgoski sąd.

Bogusław D. próbuje udowodnić, że jest poważnie chory. Nikt mu jednak nie wierzy, także bydgoski sąd.

Pan Bogusław choruje na kręgosłup i nadciśnienie. Nie ma pracy, pozostaje pod opieką MOPS.

- Zgłosiłem się do pracy interwencyjnej. Pewnego dnia kazano mi grabić trawę - mówi pan Bogusław. - Nagle odczułem okrutny ból i całkowity bezwład nóg. Upadłem...

Pan Bogusław stanął przed orzecznikiem Powiatowego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności. Miał nadzieję, że uzyska zaświadczenie o niepełnosprawności i otrzyma wyższy zasiłek. Nic z tego.

<!** reklama>- Orzecznik nawet nie spojrzał na mnie - skarży się pan Bogusław. - Postanowiłem odwołać się do dyrektora MOPS, któremu orzecznik podlega. To jest jawna sprzeczność interesów. Jeśli orzecznik stwierdzi stopień niepełnosprawności, to MOPS musi wypłacić wyższe świadczenia.

Pan Bogusław odwołał się do sądu, ale i tam nie znalazł zrozumienia. Opinie biegłych nie były dla niego korzystne, więc sąd orzekł: „Zdrowy”.

- Cudownie mnie uzdrowiono - szydzi bydgoszczanin - a ja mam skierowanie na bardzo poważną operację kręgosłupa. Pierwszy termin wyznaczono mi na sierpień. Zrezygnowałem, bo powiedziano mi, że operacja zatrze dowody i już nikt mi nie uwierzy. Kolejny termin mam w październiku.

Pan Bogusław odwołał się od wyroku pierwszej instancji, napisał skargę i zażądał adwokata z urzędu. Zgodę na to sąd wyraził we wrześniu.

- Jeśli zrezygnuję z październikowego terminu, wypadnę z kolejki. Każde potknięcie się może oznaczać paraliż - boi się. - Codziennie wcieram przeciwbólowy żel i łykam tabletki... Cierpię.

MOPS nie chciał komentować tej sprawy ze względu na ochronę danych osobowych.

- Ten pan się w życiu nie napracował, bo gdyby było inaczej, to otrzymałby rentę - usłyszeliśmy w MOPS.

Natomiast w Sądzie Okręgowym dowiedzieliśmy się, że sąd zwrócił się już z prośbą do Izby Adwokackiej o wyznaczenie adwokata z urzędu. Sprawa najwcześniej będzie mogła odbyć się na przełomie października i listopada.

- O wszystkim decyduje lekarz. Jeśli uzna zabieg za konieczny, a pacjent odmówi, to rzeczywiście może stracić swoją szansę - wyjaśniono nam w NFZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!