Auto bez klimatyzacji dziś już trudno sobie wyobrazić. To, co jeszcze kilkanaście lat temu uchodziło za szczyt komfortu, stało się codziennością.
<!** Image 2 align=none alt="Image 172791" sub="Specjalne urządzenia do konserwacji klimatyzacji znajdują się w każdym warsztacie samochodowym / Fot. Grzegorz Olkowski">Klimatyzacja w samochodzie wymaga jednak konserwacji. I to nie tylko podczas przeglądu, ale w zasadzie powinno się ją zlecać przed latem. Wtedy, kiedy najczęściej korzystamy z jej dobrodziejstwa.
- Są dwie metody odgrzybiania i uzupełniania tzw. czynnika i oleju w instalacji klimatyzacji - mówi Przemysław Meszyński, dyrektor techniczny w serwisach Z and Z Auto Złomańczuk w Toruniu. - Poza metodą tradycyjną można skorzystać z odgrzybiania instalacji z użyciem ozonu. Dzięki tej metodzie czyszczenie wszystkich zakamarków instalacji jest dużo bardziej skuteczne. Każdą z metod odgrzybianie powinno być przeprowadzone raz do roku, natomiast co trzy lata warto wymienić czynnik chłodzący i olej w układzie klimatyzacji.
<!** reklama>Wielu kierowców nie przykłada należytej uwagi do roli, jaką pełni niepozorny filtr przeciwpyłkowy. To na nim zatrzymują się wszystkie zanieczyszczenia i dzięki niemu nie dostają się do kabiny. Ale uwaga, jeżeli tego filtra nie będziemy na czas wymieniali, na nim zaczną rozmnażać się grzyby i inne brudy, które będą wdmuchiwane do kabiny. Poza tym zapchany filtr przeciwpyłkowy poważnie utrudnia wymianę powietrza, a przez to może być przyczyną parowania się szyb.
Można też kupić filtry przeciwpyłkowe z aktywnym węglem, które są znacznie skuteczniejsze w oczyszczaniu powietrza, niż te tradycyjne.
Kiedy w biurze klimatyzacja brzydko pachnie, chętnie narzekamy, że pracodawca nie zapewnia odpowiednich warunków pracy, oszczędza itd. Tymczasem to samo urządzenie we własnym aucie traktujemy z reguły w podobny sposób jak krytykowany pracodawca. Mało kto spędza tyle czasu w aucie co w biurze i być może stąd łatwo machamy ręką na feler instalacji od której w końcu nie zależy przyspieszanie ani skuteczność hamowania. Takie zachowanie klientów potwierdza Jarosław Fac z Eko-Klimatu. Dlaczego tak się dzieje? Czy czyszczenie instalacji klimatyzacyjnej raz do roku czyni wielki uszczerbek w budżecie domowym? - Nie wiem czy to jest droga operacja. U mnie kosztuje to dokładnie rzecz biorąc złotych 40. Trwa to około pół godziny - informuje Jarosław Fac.
Sposób odgrzybiania do wyboru. Wykonuje się to specjalnym roztworem chemicznym, można też ozonować. Cena pozostaje ta sama.
Klimatyzacja od naprawy do naprawy wytrzymuje z reguły 2 - 3 lata, czasem więcej. Odgrzybianie dobrze byłoby wykonać co roku, kierowców, którzy to robią jest niewielu.
- Dopóki klima działa w aucie, kierowcy nie robią z nią nic. Przyjeżdżają do warsztatu dopiero wówczas, kiedy już nie chłodzi, nie działa tak jak powinno, albo pojawił się jakiś podejrzany wyciek - stwierdza mechanik.
Tymczasem pałeczki legionella potrafią niezuważenie zrobić swoje i choćby dlatego warto raz do roku powierzyć klimę profesjonaliście.
- Niektórzy kierowcy próbują oszczędzać, ale z reguły obraca się to przeciwko nim - mówi Adam Barcikowski z firmy Tacho w podtoruńskich Łysomicach. - Klimatyzacja wymaga corocznej konserwacji, choćby dlatego, że zimą ubywa czynnika z instalacji. Odgrzybianie klimatyzacji jest niezbędne.