The Blues wygrali pierwsze spotkanie na Stamford Bridge 2:0 po trafieniach Kaia Havertza i Christiana Pulisicia. Środowy wieczór miał być zatem formalnością dla obrońców tytułu, ale wcale tak nie było.
Lille przeważało na początku spotkania co zaowocowało w 38. minucie. Jorginho zagrał ręką w polu karnym po totalnym "pinballu", ale dopiero po dobrych kilkudziesięciu sekundach i interwencji VAR sędzia Davide Massa wskazał na wapno. Jedenastkę na gola zamienił Turek Burak Yilmaz.
Stade Pierre-Mauroy wrzało, bo ich drużynie brakowało już tylko jednej bramki do odrobienia strat z Londynu. Radość francuskich kibiców nie trwało jednak zbyt długo. W trzeciej doliczonej minucie pierwszej połowy, drugą bramkę w tej rywalizacji strzelił Pulisic i do przerwy było 1:1.
Mistrzowie Francji parli od startu drugich 45. minut, a Chelsea grała momentami nawet na czas i to przed 70. minutą meczu. Najlepszą okazję dla gospodarzy miał Xeka, ale strzał głową Portugalczyka wylądował na słupku bramki Edouarda Mendy'ego. Zespół Jocelyna Gourvenneca stracił wszelkie nadzieje w 71. minucie, gdy niskie dośrodkowanie Masona Mounta na gola zamienił kapitan Chelsea Cesar Azpilicueta.
Ostatecznie Chelsea wygrała 2:1 i to ona zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie Thomas Tuchel przejął zespół od Franka Lamparda, by w czerwcu świętować triumf w tych rozgrywkach.
Po środowych meczach znamy już pełny skład ćwierćfinalistów. W kolejnej fazie zagrają też Bayern, Manchester City, Benfica, Atletico Madryt, Liverpool, PSG i Villarreal.
Filip Bares i Maciej Rogowski, Lille
