https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli sami ukarać bestię

Joanna Pociżnicka
Okrucieństwo, z jakim 26-latek z gminy Dobre, zabił nastolatkę wstrząsnęło całą okolicą. Czy Ewelina już latem była śledzona?

Okrucieństwo, z jakim 26-latek z gminy Dobre, zabił nastolatkę wstrząsnęło całą okolicą. Czy Ewelina już latem była śledzona?

Na jaw wychodzą kolejne okoliczności tajemniczego porwania i morderstwa 14-latki ze Służewa. Najnowsze doniesienia mówią o tym, że dziewczynka już latem skarżyła się, że jest obserwowana.

Wtedy jednak nikt nie został w tej sprawie zatrzymany.<!** reklama>

Czwartek godz. 14.00 - w Służewie rozpoczyna się wizja lokalna. Zatrzymany w eskorcie policjantów oraz Michała Trafnego, prokuratora z Prokuratury Okręgowej we Włocławku, jedzie w okolice lasku przy domu Skwarów. To tam następuje pierwszy etap ostatniej drogi Eweliny. - Córka już wcześniej mówiła, że jeździ za nią jakieś auto - mówi Wanda Skwara, matka dziewczynki. - To było w okolicach czerwca, kiedy nam to powiedziała, to wszędzie chodziliśmy z nią. Potem sprawa ucichła.

Sąsiedzi państwa Skwarów mają swoje podejrzenia.

- On jechał od strony poligonu, musiał na nią czatować już jakiś czas. Sprawdzać, o której wyjeżdża z domu i kiedy wraca - domyśla się Paulina Rynicka, mieszkanka Służewa. - We wsi mówią, że on znał Ewelinę i bywał u niej w domu. Podobno to daleka rodz?na.

Godzina 14.30 - policjanci wraz z podejrzanym przechodzą od strony lasu do miejsca, w którym mężczyzna potrącił Ewelinę jadącą do szkoły.

- Potrącenie dziewczynki nie było przyczyną jej śmierci - mówi Monika Chlebicz z KWP w Bydgoszczy. - Zebrane dowody świadczą o tym, że mamy do czynienia z zabójstwem - przyznaje. Według ustaleń policji dziewczynka została potrącona a następnie zabrana do samochodu. Wtedy jednak jeszcze żyła.

Godzina 15.00 - Chlewiska. Jeszcze tydzień temu na miejscu znalezienia zwłok paliły się znicze. Dzisiaj cały teren zamienił się w jedno bagno. Spowodowało to spore utrudnienia w opisaniu całego zdarzenia, ponieważ w miejscu, w którym odkryto zwłoki, teraz jest wielka kałuża.

Wokół policjantów zgromadzili się okoliczni mieszkańcy, a także sąsiedzi Skwarów, którzy wyruszyli za policyjnym konwojem.

- Jesteśmy z Chlewisk - mówi Marcin, który razem z kolegami przez cały czas towarzyszył policjantom. - Ten człowiek nie powinien być tak ochroniony przez policję. Powinien być wystawiony na publiczny widok. Niech wszyscy zobaczą, jak wygląda bestia. Również mieszkańcy Służewa nie kryją chęci zemsty.

- Łukasz U. napadł na mnie na początku października dokładnie w tym lesie, na tej drodze - mówi pani Iwona, mieszkanka Walentynowa, wskazując nam drogę leśną. - Wtedy z pomocą ruszył mi sąsiad. Ewelinka tego szczęścia nie miała.

Nieoficjalnie wiadomo, że zatrzymany zawiózł dziewczynkę do lasu w Chlewiskach, a tam brutalnie zgwałcił. Następnie kilkakrotnie pchnął nożem. Ciosy były śmiertelne.

Z naszych źródeł wynika, że mężczyzna jest mieszkańcem gminy Dobre, na co dzień pracował także w zakładach mięsnych w Radojewicach.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski