Chcą zmodernizować sieć kanalizacyjną. Czy to się uda?

Miejskie Wodociągi i Kanalizacja o czym już informowaliśmy otrzymają 130 mln złotych dotacji na rozbudowę i modernizację systemu zagospodarowania i odprowadzania deszczówki do dwóch rzek Wisły i Brdy. Istniejąca sieć kanalizacji deszczowej jest obecnie w złym stanie technicznym i jest niedrożna. Powoduje to częste podtopienia. Dzięki realizacji projektu MWiK za kilka lat wszystko ma się zmienić.

Woda zasili stawy

- Projekt został podzielony na dwie części - poinformował Stanisław Drzewiecki, pre-
zes MWiK w Bydgoszczy. - W pierwszym, wykonane zostaną zadania priorytetowe, które przywrócą prawidłowe funkcjonowanie sieci.

Kanalizacja deszczowa w tym etapie zostanie udrożniona w miejscach, które najczęściej ulegają podtopieniu, czyli ulicach Śródmieścia, Osowej Góry i Fordonu. Ponadto, zbudowanych zostanie 14 kilometrów nowej kanalizacji i 66 zbiorników retencyjnych, w których gromadzona będzie deszczówka. Dzięki nim, woda będzie wykorzystywana m.in. do podlewania miejskiej zieleni oraz zasilania istniejących w Bydgoszczy naturalnych zbiorników wodnych, np. Doliny Pięciu Stawów, Parku Ludowym im. Witosa, zbiornika wodnego przy ul. Głębinowej, Rekinowej i Łowiskowej.

Harmonogram realizacji

Stanisław Drzewiecki założył, że podpisanie umowy dotyczącej dofinansowania nastąpi w kwietniu br. Wykonawcę prac powinniśmy poznać w maju, natomiast roboty budowlane powinny rozpocząć się w listopadzie. Pierwszy etap modernizacji kanalizacji deszczowej ma zakończyć się w październiku 2021 roku.

Koordynacja robót

Zapytaliśmy prezydenta Bydgoszczy o to, czy przebudowa kanalizacji deszczowej nie sparaliżuje ruchu w Bydgoszczy.

- Nie, chociaż tym okresie realizować będziemy kilka wielkich inwestycji drogowych - zapewnia Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - Postaramy się tak skoordynować roboty, by nie zablokować miasta.

Stanisław Drzewiecki, wyjaśnił, że plany modernizacji kanalizacji deszczowej zostaną skorelowane z mapą komunikacyjną miasta, co ułatwi wytyczenie objazdów.

- Chcemy nałożyć na mapę komunikacyjną punkty, w których będziemy musieli ograniczyć ruch lub zawęzić ulice. W ten sposób będziemy mogli określić konsekwencje prowadzenia tych robót - tłumaczył Stanisław Drzewiecki. -Będziemy mieli pod kontrolą sytuację w mieście i wpływ na to, co i kiedy będzie realizowane. Inwestycja będzie miała minimalny wpływ na ruchu.
Prezes „Miejskich Wodociągów” przypomniał, że projekt zakłada budowę tylko 14 kilometrów nowych kanałów oraz renowacji istniejącej sieci.

- Zbiorniki retencyjne najczęściej znajdować się będą poza ulicami, na terenach zielonych - zapewnił Stanisław Drzewiecki. - Natomiast renowacja istniejących kanałów odbywa się poprzez włazy.

Roboty bezwykopowe prowadzi się stosunkowo szybko.

Finansowanie projektu

MWiK otrzymały dotację na zmodernizowanie sieci kanalizacyjnej, ale unijne pieniądze nie są jedynym źródłem finansowania. Potrzebny jest przecież wkład własny.

- Mamy obligacje, które możemy wykorzystać do 2030 roku - przypomniał Stanisław Drzewiecki.

- Dodatkowym elementem - dodał Rafał Bruski - było wprowadzenie opłat za odprowadzenia deszczówki. Budżet miasta, tak naprawdę, nie będzie musiał wydatkować pieniędzy na realizację tego projektu.

Warto przypomnieć, że przez najbliższe trzy lata mieszkańcy nie będą płacić za odprowadzanie deszczówki. Największy ciężar utrzymania sieci wzięło na siebie miasto.