Każda placówka, która chce otworzyć oddział klasy I, musi zgromadzić co najmniej 28 uczniów. Wyjątek od przyjętej niedawno przez starostwo zasady, stanowi I LO w Żninie.
- W tym roku do szkół prowadzonych przez powiat żniński wkracza niż demograficzny - mówi Jędrzej Małecki, szef wydziału oświaty żnińskiego starostwa. - Dlatego przy naborze uczniów do klas pierwszych obowiązywać będzie zasada, że te placówki, które nie zdołają zgromadzić 28 uczniów w jednym oddziale, nie będą mogły utworzyć nowej klasy. Wyjątek stanowi I LO im. Braci Śniadeckich, gdzie dyrektor nie może przyjąć do jednego oddziału więcej niż 28 uczniów.
Jędrzej Małecki wyjaśnia, że ograniczenie dla I LO nie wynika z niechęci do dyrekcji szkoły. Bierze się stąd, iż najpopularniejsze w powiecie żnińskim liceum nigdy nie miało, i z pewnością nie będzie miało, problemu z pozyskaniem uczniów i otworzeniem 5 oddziałów. Inne szkoły taki problem mają. Przed niejedną placówką stoi widmo zwalniania nauczycieli, a przyczyni się do tego, między innymi, naturalne wygaśnięcie dwóch liceów profilowanych, które były utworzone w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Marii Karłowskiej w Żninie i ZSP w Łabiszynie, w których uczniowie nie chcieli się uczyć.
- W zasadzie wszystkie placówki poza I LO będą musiały walczyć o ucznia - przyznaje Jędrzej Małecki. - Robimy co w naszej mocy. Otwieramy nowe ciekawe klasy, jak choćby technikum logistyczne w Piechcinie, czy technikum hotelarskie w Gąsawie, ale i tak uczniowie nam uciekają.
- Uciekamy, bo szukamy szkół, które uczyłyby ciekawych zawodów, a w powiecie żnińskim nie ma zbyt wiele takich placówek - mówi 16-letnia Jola ze Żnina. - Nie interesują mnie ekonomia i handel, do ZSP im. Karłowskiej też się nie wybieram, a do I LO z powodu wysokiego poziomu boję się iść, dlatego wybrałam szkołę w Bydgoszczy. Będę uczyła się fotografii w technikum fototechnicznym.
<!** reklama>Uczniowie już składają dokumenty. - Na razie spływają podania. Na złożenie pełnej dokumentacji gimnazjaliści mają czas do 30 czerwca - informuje Andrzej Kurek, dyrektor I LO. - Ogłoszenie listy przyjętych przewidziano na 29 czerwca. W projekcie organizacyjnym mam zapisane, że do jednego oddziału mogę przyjąć 28 uczniów, czyli 140 łącznie. Mogę jedynie tworząc oddziały w jednej klasie umieścić np. 29 uczniów, a w drugiej 27. W minionych latach przyjmowałem 30 do jednego oddziału. Teraz muszę trzymać się wytycznych starostwa.
W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych trwa nabór do szkoły zawodowej i zaocznego liceum uzupełniającego, dla uczniów, którzy ukończyli szkołę zawodową. - Liczymy, że nabór się uda - mówi z nadzieją Anita Szymanowska-Zabrocka. - Musieliśmy zrezygnować z prowadzenia liceum profilowanego, bo nie było chętnych do nauki w tych szkołach.
Z podania złożonego przez każdego ucznia zadowoleni są nauczyciele w Piechcinie. Powodzeniem cieszy się Technikum Logistyczne. Mniej uczniów zainteresowanych jest nauką w Liceum Ogólnokształcącym.