Jedna z największych ikon francuskiego kina Catherine Deneuve trafiła do jednego z paryskich szpitali. Powód? Łagodny udar, jak powiedzieli najbliżsi członkowie rodziny.
Z kolei oświadczenie wydane przez jej agenta francuskiej agencji prasowej AFP mówiło o tym, że na szczęście nie doszło do uszkodzenia jej funkcji ruchowej, jednak aktorka będzie potrzebowała sporo czasu, aby wyzdrowieć i ewentualnie wrócić na plan filmowy.
Legendę francuskiego kina, 76-letnią Deneuve nazywano niekiedy Lodową Panią ze względu na jej piękno oraz jej „luźny” sposób zachowania. Aktorka jest najbardziej znana z głównej roli, którą zagrała w filmie Belle de Jour (Piękność Dnia) z 1967 roku.
Film wyreżyserowany przez Luisa Bunuela, został wówczas uznany za skandaliczny, a Deneuve zagrała w nim rolę gospodyni domowej, która postanawia zmienić swoje monotonne życie i zaczyna karierę... prostytutki , aby wypełnić swoje wolne popołudnia.
Pierwsza informację o problemach zdrowotnych Catherine Deneuve podała gazeta Le Parisien, informując że gwiazda dostała wylewu w nocy z wtorku na środę.
Ona sama mówiła, że czuła się w ostatnim czasie bardzo przemęczona. Mimo swojego wieku nadal jest czynna zawodowo, w ostatnich tygodniach ikona kina francuskiego kręciła De De Vivant w reżyserii Emmanuelle Bercot.
Swoją błyskotliwą i bardzo bogata karierę aktorską Deneuve rozpoczęła w filmie Jacquesa Demy z 1964 roku Parasolki z Cherbourga. Następnie współpracowała z wieloma czołowymi reżyserami w Europie, w tym z Romanem Polańskim, Andre Techine i Larsem von Trierem.
Jej kariera rozwijała się przez dziesięciolecia, zagrała między innymi wampira wraz ze znanym piosenkarzem Davidem Bowie w filmie The Hunger w 1983 roku. Dekadę później została nominowana do Oscara za rolę w Indochinach.
W 2018 roku gwiazda została laureatką prestiżowej nagrody Praemium Imperiale Japońskiego Stowarzyszenia Sztuki za swoje osiągnięcia teatralne oraz filmowe.
W ubiegłym roku przeprosiła ofiary napaści seksualnej po tyn, jak napisała kontrowersyjny list otwarty, w którym argumentowała, że kampania przeciwko molestowaniu seksualnemu kobiet zaszła za daleko. Tym razem, jak przyznała, to ona poszła w swojej opinii za daleko.Jedna z największych ikon francuskiego kina Catherine Deneuve trafiła do jednego z paryskich szpitali. Powód? Łagodny udar, jak powiedzieli najbliżsi członkowie rodziny.
Z kolei oświadczenie wydane przez jej agenta francuskiej agencji prasowej AFP mówiło o tym, że na szczęście nie doszło do uszkodzenia jej funkcji ruchowej, jednak aktorka będzie potrzebowała sporo czasu, aby wyzdrowieć i ewentualnie wrócić na plan filmowy.
Legendę francuskiego kina, 76-letnią Deneuve nazywano niekiedy Lodową Panią ze względu na jej piękno oraz jej „luźny” sposób zachowania. Aktorka jest najbardziej znana z głównej roli, którą zagrała w filmie Belle de Jour (Piękność Dnia) z 1967 roku.
Film wyreżyserowany przez Luisa Bunuela, został wówczas uznany za skandaliczny, a Deneuve zagrała w nim rolę gospodyni domowej, która postanawia zmienić swoje monotonne życie i zaczyna karierę... prostytutki , aby wypełnić swoje wolne popołudnia.
Pierwsza informację o problemach zdrowotnych Catherine Deneuve podała gazeta Le Parisien, informując że gwiazda dostała wylewu w nocy z wtorku na środę.
Ona sama mówiła, że czuła się w ostatnim czasie bardzo przemęczona. Mimo swojego wieku nadal jest czynna zawodowo, w ostatnich tygodniach ikona kina francuskiego kręciła De De Vivant w reżyserii Emmanuelle Bercot.
Swoją błyskotliwą i bardzo bogata karierę aktorską Deneuve rozpoczęła w filmie Jacquesa Demy z 1964 roku Parasolki z Cherbourga. Następnie współpracowała z wieloma czołowymi reżyserami w Europie, w tym z Romanem Polańskim, Andre Techine i Larsem von Trierem.
Jej kariera rozwijała się przez dziesięciolecia, zagrała między innymi wampira wraz ze znanym piosenkarzem Davidem Bowie w filmie The Hunger w 1983 roku. Dekadę później została nominowana do Oscara za rolę w Indochinach.
W 2018 roku gwiazda została laureatką prestiżowej nagrody Praemium Imperiale Japońskiego Stowarzyszenia Sztuki za swoje osiągnięcia teatralne oraz filmowe.
W ubiegłym roku przeprosiła ofiary napaści seksualnej po tyn, jak napisała kontrowersyjny list otwarty, w którym argumentowała, że kampania przeciwko molestowaniu seksualnemu kobiet zaszła za daleko. Tym razem, jak przyznała, to ona poszła w swojej opinii za daleko.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
