Casting na ambasadorki żużlowych cyklów Speedway Best Pairs 2017 i Speedway Euro Championship 2017 odbył się wczoraj w siłowni „Champion” przy ulicy Bema. W eliminacjach wzięło udział 14 kandydatek. Niektóre z nich przyjechały do Torunia specjalnie z innych miast.
Pewne siebie
O co walczyły dziewczyny? Bycie ambasadorką Speedway Best Pairs i Speedway Euro Championship to szansa na podróże po całej Europie i możliwość pokazania się w telewizji (zawody będą transmitowane niemal na cały świat.
Zobacz także: Polski Cukier - Stelmet - ale mecz w Toruniu!
Dziewczyny, które postanowiły wziąć udział w wczorajszym castingu, były tego świadome. Nie tylko świetnie się prezentowały, ale przede wszystkim były pewne siebie.
- Wszystkie kandydatki podczas spotkania z komisją wykazały się niezwykłym profesjonalizmem - mówi Radosław Zieliński, reprezentujący firmę One Sport.
Spontanicznie i z celem
Dziewczyny, które pojawiły się na castingu, to nie tylko rodowite torunianki. Można było spotkać m.in. Gosię, studentkę pielęgniarstwa z Łodzi:
- Jestem podprowadzającą podczas zawodów żużlowych w moim mieście, więc znam temat - mówi. - Stwierdziłam, że chciałabym spróbować swoich sił także w Toruniu. Jestem ogólnie osobą otwartą, komunikatywną, lubię zawierać nowe znajomości. Myślę, że w roli ambasadorki sprawdziłabym się doskonale.
Zobacz jak Lech Poznań rozgromił Elanę Toruń [GALERIA]
Zupełnie spontanicznie postanowiła wziąć udział w cas-tingu Magda.
- Nie planowałam tutaj wcale przychodzić, ale okazało się, że mam wolny dzień w pracy. Postanowiłam więc spróbować swoich sił. O castingu dowiedziałam się na profilu face-bookowym Speedway Euro Championship - mówi.
Atmosfera podczas castingu w siłowni „Champion” była bardzo pozytywna:
- Wszyscy byli uśmiechnięci, nie było widać żadnego stresu - opowiada Magda. Pytana o swoje szanse odpowiada: - Nie wiem, czekam. Nastawiam się pozytywnie. Aczkolwiek zobaczymy, jak to będzie.
Bez grobowej miny
Oliwia oprócz wczorajszego castingu brała udział także w wyborach Miss Województwa Kujawsko-Pomorskiego. W tej chwili uczy się w jednym z toruńskich techników. Dla torunianki przebieg konkursu nie budził zastrzeżeń.
- Wszyscy z komisji odnosili się do mnie bardzo przychylnie - podkreśla. - Zazwyczaj na tego typu castingach członkowie komisji są bardzo poważni, można powiedzieć, że patrzą na kandydatki z grobową miną, a tutaj wszystko miało naprawdę pozytywny kontekst.
Jaki numer buta?
Z ciekawostek dodajmy, że w ankiecie, którą musiały wypełnić kandydatki do tytułu ambasadorki Speedway Best Pairs i Speedway Euro Championship, znalazło się, oprócz pytań o wiek czy motywacje, także pytanie o... rozmiar buta.