
Bydgoszczankę na tarasie domu przywitał... łoś
Wczoraj około godziny 9 mieszkankę jednego z domów przy Kanale Bydgoskim obudziło głośne szczekanie psa i huk. Wstała żeby zobaczyć co się stało i zobaczyła zbitą szybę, deskę przed drzwiami i znikającą nogę za szopką.
Co było dalej? Zobacz kolejne zdjęcia --->
Łoś na Fordońskiej w Bydgoszczy

Bydgoszczankę na tarasie domu przywitał... łoś
Kobieta pobiegła po telefon żeby wezwać pomoc i zgłosić włamanie. Przerażona bydgoszczanka chciała uciekać z domu, ponieważ była przekonana, że "włamywacz" poszedł po coś cięższego, żeby do końca wybić szybę i dostać się do środka.

Bydgoszczankę na tarasie domu przywitał... łoś
Wybierając numer alarmowy wyszła do kuchni po psa i wtedy zobaczyła ponad dwu metrowego łosia. Telefon wypadł jej z rąk. Zwierzę stało przy samych drzwiach. Łoś pokręcił się po tarasie i poszedł. Czy narobił dużo szkód? Zbił kilka doniczek i szybę, ale jak mówi poszkodowana, chyba było warto dla tych przeżyć.

Łoś spacerował też na Fordońskiej i Toruńskiej
To nie pierwsze tego typu zdarzenie. W ubiegłym miesiącu informowaliśmy, że ważący nawet 700 kilogramów łoś wywołał spore zamieszanie w Bydgoszczy - i to dwa wieczory z rzędu. Pojawił się w okolicy bydgoskiego Stomilu (ul. Toruńska) oraz przy ul. Fordońskiej, na wysokości stacji kolejowej i ul. Spornej.