
- W wejściu ustawiliśmy ławki i tam wyłożyliśmy maseczki. Mamy je także spakowane w woreczkach foliowych, by było bezpiecznie - mówi Aleksandra Gulbinowicz-Kotowska, dyrektor SP nr 35. - Na razie zainteresowanie jest umiarkowane.
- Wydajemy je przez okienko dyżurki przy wejściu do szkoły. Do budynku nikogo nie wpuszczamy - mówi Arletta Popławska, dyrektor SP nr 32. - Prosimy też mieszkańców, aby do przedsionka szkoły wchodzili pojedynczo. Maseczki są zapakowane w woreczkach, po 5, 10, 15 i 20 sztuk, bo jedna osoba może też je odebrać w imieniu osób zamieszkujących w ramach jednego gospodarstwa domowego. O godz. 14 ustawiła się nawet kolejka. Głównie przyszli seniorzy, ale teraz wszystko idzie już płynnie.

W SP nr 35 odbierający maseczki też nie są wpuszczani do budynku szkoły.

Do SP nr 63 między godz. 14 a 14.30 zgłosiło się po maseczki 20 osób. - Wszystko idzie bardzo sprawnie - zapewnił nas Przemysław Kotłowski, dyrektor szkoły.

Akcja darmowych maseczek dla bydgoszczan, którą organizuje miasto, potrwa do 23 kwietnia lub do wyczerpania zapasów. Maseczki są bezpłatne i pochodzą z Agencji Rezerw Materiałowych.
Wydawane są jedynie osobom zamieszkującym na terenie Bydgoszczy. Zgodnie z regulaminem bezpłatnej dystrybucji maseczek ochronnych ustalonym przez Urząd Miasta Bydgoszczy, istnieje możliwość odbioru dodatkowych maseczek w imieniu osób zamieszkujących w ramach jednego gospodarstwa domowego, według poniższych zasad: odbiór do 5 maseczek na każdą z osób wspólnie zamieszkujących oraz spełnienie warunku zamieszkania na terenie Bydgoszczy.