Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanie współpracują z Wołoszańskim przy niezwykłym projekcie

Wojciech Mąka
Bydgoska ekipa z Bogusławem Wołoszańskim podczas zdjęć do nowej serii „Tajna historia XX wieku”
Bydgoska ekipa z Bogusławem Wołoszańskim podczas zdjęć do nowej serii „Tajna historia XX wieku” Rafał Pyszka
Wykonanie doskonałych zdjęć z wysokości 600 metrów nie jest problemem. Robi to ekipa z bydgoskiej firmy Ros Media dla… Bogusława Wołoszańskiego, autora nowej serii „Tajna historia XX wieku”, która będzie emitowana od października w Telewizji Polsat.

Dla miłośników historii, II wojny światowej i knowań politycznych pytanie, kim jest Bogusław Wołoszański, jest jak obraza. Wszyscy wiedzą, w jaki sposób jego programy oraz publikacje wnoszą wkład w poznanie niejawnych dotąd aspektów historii minionego wieku. Lubiany i szanowany autor dawnych „Sensacji XX wieku” rozpoczął realizację kolejnej serii programów telewizyjnych pt. „Tajna historia XX wieku”.

Sensacje XX wieku

Pytanie, co łączy bydgoskiego operatora filmowego i jednocześnie operatora zaawansowanego drona DJI Inspire 2 Rafała Pyszkę z bydgoskiej firmy Ros Media ze znawcą historii XX wieku? - W 2009 roku, po bardzo długim okresie prac przygotowawczych, jako jedyna w historii firma w Polsce wydaliśmy wraz z gazetami z grupy Polska Press kolekcję płyt z programem Bogusława Wołoszańskiego pt. „Sensacje XX wieku”. Edycja ta była specjalnie przygotowana na obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej - mówi Robert Smalcerz, właściciel Ros Media. - Od tego czasu nasza firma bardzo się rozwinęła.

Najnowszy dron w Bydgoszczy

- Już wiele miesięcy wcześniej wielokrotnie spotykaliśmy się z Bogusławem, aby omawiać temat wejścia jego produkcji filmowych do internetu. W tej materii mamy bardzo duże doświadczenie, dlatego Bogusław chciał skorzystać z naszej wiedzy - wyjaśnia Robert Smalcerz. - Przy okazji rozmów na ten temat otrzymaliśmy propozycję wykonania zdjęć z drona do nowej serii odcinków. I tak to się zaczęło….
Zdjęcia lotnicze dla Bogusława Wołoszańskiego realizowane były z drona DJI Inspire 2, który miał swoją światową premierę w styczniu 2017. - Zainwestowaliśmy w najnowocześniejszy sprzęt - przyznaje Smalcerz. - Zdjęcia realizujemy w zespole dwuosobowym - operator drona i operator kamery. Daje to zdecydowanie lepsze rezultaty niż w przypadku realizacji jednoosobowej. Pierwsze loty w ramach produkcji odbywały się na Dolnym Śląsku, na zamku w Grodźcu.

Zobacz też:

Żadnych dubli - zasada Bogusława Wołoszańskiego

Podczas kręcenia programów Rafał Pyszka z Wołoszańskim jest cały dzień. - Bogusław na planie wie, czego chce - opowiada bydgoski operator. - Ufa bezgranicznie ekipie, operatorom, dźwiękowcom… Nie lubi zbyt długiego ustawiania scen i przede wszystkim nie znosi dubli. Są nieliczne przypadki, kiedy powtarzaliśmy ujęcia, natomiast większość scen jest kręcona tylko raz i wychodzi bardzo dobrze.
Najbardziej intrygujące miejsca, w których podczas kręcenia „Tajnej historii XX wieku” był bydgoski operator, to m.in. zamek Grodziec - miejsce rozgrywania wojennej akcji jednego z odcinków.

Z 600 metrów

- Robiłem wtedy zdjęcia z naszego drona z wysokości 600 metrów - opowiada. - Ale historia tego zamku mnie zaskoczyła . To dawna siedziba Herberta von Dirksena, niemieckiego polityka, który z każdym chciał żyć dobrze. Pod koniec wojny obwieszał ściany komnat w zamku portretami rosyjskich działaczy, a mimo to został jako człowiek po prostu „ukradziony” przez trzech komandosów. Zniknął...
Inne robiące wrażenie miejsce to kopalnia uranu w Kowarach. - Okazuje się też, że Adolf Hitler wcale nie potrzebował bomby atomowej - mówi Rafał Pyszka. - Jeden z następnych odcinków będzie kręcony w okolicach Szczecina i będzie nawiązywał właśnie do tego tematu...

Tak wyglądała Bydgoszcz

Kontynuujemy nasz cykl, w którym pokazujmy stare zdjęcia Bydgoszczy i porównujemy je z obecnymi fotografiami. Jak Bydgoszcz wyglądała dawniej i jak zmieniła się na przestrzeni lat. Zapraszamy do obejrzenia fotografii.

Bydgoszcz - to samo miejsce dawniej i dziś [ZDJĘCIA]

W stronę techniki

Przed naszą rozmową Rafał Pyszka odebrał telefon od Bogusława Wołoszańskiego. - Dowiedziałem się, że zdjęcia, które robiłem, bardzo się spodobały, i że będziemy brać udział w kręceniu kolejnych odcinków. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy - mówi. - Bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie organizacja pracy. Bogusław ma świetną ekipę i kierowniczkę produkcji - Małgosię Marczuk. Jeżeli mamy ustawiony wyjazd na godzinę 9.00 z hotelu, to mamy być w autach punktualnie na godzinę 9.00 i odjazd. Jeśli obiad ma być o godzinie 14 - musi być o 14. Samochody na wyjazd mają być czyste i z samego rana przygotowane. Podoba mi się to.

Skąd pomysł na tę serię filmów? - Ciągle zmierzam do tego, aby nie opowiadać o historii, a ją pokazywać - mówi Bogusław Wołoszański. - Dotychczas robiłem to, wykorzystując filmy archiwalne i aktorów, ale obecnie nowoczesna technika, a przede wszystkim grafika komputerowa, daje zdecydowanie większe możliwości. W tę stronę właśnie idziemy, aby zaprezentować widzom pełną historię.

Polub nas na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!