- Ponad tydzień temu zaginęła nasza kotka Bogusia. Ostatni raz była widziana 21 marca na ul. Kanałowej 8. Jest czarno-białą, sześcioletnią kotką - martwi się pani Magda. - No jest ciężki dramat, bo Bogusia jest mega bystrzakiem, jest wykastrowana, dobrze zna teren i nigdy sama się nie oddala od podwórka.
Plakaty wiszą, sąsiedzi wiedzą, straż miejska powiadomiona, schronisko też, a nawet i zarządzanie kryzysowe.
- Mamy dziwne przeczucie, że ktoś nam ją zakosił - podejrzewa właścicielka Bogusi. - Z jednej części osiedla ktoś notorycznie zrywa plakaty. Wydrukowaliśmy 2 tysiące ulotek, które trafią do skrzynek pocztowych na całym osiedlu i wyznaczamy nagrodę 500 zł. Może to kogoś zmobilizuje. A wdzięczność nasza będzie do końca życia.