Styczeń to miesiąc, kiedy opłaty abonamentu uiszcza najwięcej użytkowników telewizorów i radioodbiorników. Próbują z tego skorzystać oszuści.
W ostatnich dniach niektórzy bydgoszczanie otrzymali przesłane pocztą wezwania do zapłaty abonamentu RTV. W liście podpisanym przez „Agencję Komorniczą w Warszawie”, wzywani są do uiszczenia rzekomo zaległej kwoty 146,38 zł. Wezwanie uwiarygadnia sprytnie wymyślony adres kancelarii - ma ona mieścić się przy ul. Jana Pawła Woronicza, od dziesięcioleci kojarzonej z siedzibą Telewizji Polskiej.
Oszuści straszą, że w przypadku braku wpłaty, „sprawa” przekazana zostanie do sądu.
[break]
Dodatkowo wezwanie uwiarygodnić ma posługiwanie się nazwą: Oddział przy Sądzie Okręgowym w Częstochowie, który występuje w wezwaniu. Kończy się ono ostrzeżeniem, że w przypadku nieuregulowania zaległości, informacja o niej zostanie przekazana również do Krajowego Rejestru Długów.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji informuje, że podmiot o powyższej nazwie nie jest upoważniony do występowania w jej imieniu w sprawach dotyczących abonamentu.
Nie istnieje wymieniana w fałszywych wezwaniach nazwa „opłata abonamentowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji” jak również „usługa radiofonii i telewizji” - mówi Katarzyna Twardowska, rzeczniczka prasowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. - Pismo jest fałszerstwem i nigdy nie zostało wysłane z upoważnienia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Krajowego Rejestru Długów lub Poczty Polskiej.
Takie wezwania fałszywki otrzymują mieszkańcy na terenie całego kraju, nie tylko Bydgoszczy.
Wszystko wskazuje na to, że oszuści próbują wykorzystać ostatnie wzmożone działania Poczty Polskiej oraz urzędów skarbowych, ściągających zaległości w płaceniu abonamentu. Po latach bezwładu i przerzucaniu się odpowiedzialnością, za egzekwowanie należności twardo zabrała się Poczta.
W przypadku wykrycia zaległości w płaceniu abonamentu Poczta Polska wysyła upomnienia. Jeżeli je zlekceważymy, możemy spodziewać się wystawienia tytułu wykonawczego i egzekucję długu przez urząd skarbowy. Zaległości wraz z odsetkami mogą wynieść nawet 1,5 tysiąca złotych, które trzeba będzie zapłacić w ciągu tygodnia. Skarbówka może ściągnąć zaległości np. z nadpłaty podatku, emerytury lub renty.
W ubiegłym roku KRRiT szacowała, że abonamentu nie płaci 2,5 mln polskich gospodarstw domowych. W najbliższej przyszłości abonament zastąpiony ma być tzw. opłatą audiowizualną, ale decyzja jeszcze nie zapadła.
Warto wiedzieć
Abonamentowi cwaniacy w natarciu!
- Wezwania do zapłaty wysyłane przez rzekomą Agencję Komorniczą z Warszawy to nowy rodzaj oszustwa.
- W ubiegłym roku naciągacze podający się za „Centrum Obsługi Finansowej” informowali o zastąpieniu abonamentu „opłatą audiowizualną”. Podawali nowy numer konta, na który należało wpłacić pieniądze.
- Zmiana formy opłat za radio i telewizję dopiero nas czeka. Trwają konsultacje, jak rozwiązać tę kwestię.
