Zobacz wideo: Szczepienia w szkołach wciąż za mało popularne
Ranking został opublikowany przez Pismo Samorządu Terytorialnego "Wspólnota". Bydgoszcz znalazła się w nim na miejscu 17 (w zestawieniu miast wojewódzkich) ze spadkiem 7 proc. wydatków na ochronę zdrowia w roku 2020 w stosunku do średniej z lat 2017-2019. Toruń jest na miejscu drugim ze wzrostem ponad 29 proc., pierwsza jest Warszawa.
To Cię może też zainteresować
Autorzy raportu podkreślają, że z kolei jeżeli chodzi o nakłady w poszczególnych województwach na ochronę zdrowia, to w Kujawsko-Pomorskiem (zajmującym pierwsze miejsce w zestawieniu) wzrosły one o ponad 707 proc. W jednym z rozdziałów wypowiada się marszałek woj. kujawsko-pomorskiego mówiąc, że wysokie miejsce w rankingu to zasługa uruchomienia "marszałkowskiego pakietu antykryzysowego" o wartości miliarda zł.
- Wysoka pozycja w rankingu „Wspólnoty” jest efektem podjęcia błyskawicznych decyzji o uruchomieniu w Kujawsko-Pomorskiem – wraz z wybuchem pandemii – marszałkowskiego pakietu antykryzysowego o łącznej wartości blisko 1 miliarda złotych - mówi Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.
- Nasz program przeciwdziałania epidemii i łagodzenia jej skutków pozwolił uniknąć zapaści w kluczowych dziedzinach – służbie zdrowia, instytucjach wsparcia społecznego i gospodarce. Na sam segment medyczny przeznaczyliśmy w tym pakiecie ponad 180 milionów złotych na zakupy i inwestycje medyczne.
"Szybkie uruchomienie tego rozwiązania było możliwe dzięki realizowanej od lat polityce wdrażania środków europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, w której liczy się efekt, a nie szybkość wydatkowania pieniędzy" - autorzy opracowania cytują Piotra Całbeckiego. "Dzięki temu, w obliczu kryzysu pandemicznego, mieliśmy jeszcze środki unijne na walkę z pandemią."
Dlaczego Bydgoszcz znalazła się tak nisko? Pytania w kontekście rankingu skierowaliśmy do Agnieszki Bańkowskiej, dyrektora wydziału zdrowia i polityki społecznej Urzędu Miasta Bydgoszczy oraz do skarbnika miasta Piotra Tomaszewskiego. Czekamy na komentarz.
O finansach na ochronę zdrowia pisał ostatnio Rafał Bruski. Na Facebooku podzielił się uwagą: "Dwa razy pytałem Premiera, dlaczego wiceminister Sprawiedliwości i kandydat na prezydenta Rzeszowa obiecuje pieniądze na szpital w Rzeszowie i co mamy zrobić, by otrzymać pieniądze na szpital w Bydgoszczy. Zero odpowiedzi. A oni piszą „pomagamy sprawiedliwie”. Żart. Smutny w kontekście raportu NIK o wydaniu 280 mln zł niezgodnie z prawem."
Zdrowie w raporcie o stanie miasta
Było to nawiązanie do działań Marcina Warchoła, wiceministra sprawiedliwości ubiegającego się o prezydenturę w Rzeszowie, który przekazał lokalnemu szpitalowi czek na pół miliona zł. Miały to być pieniądze na trzy ultrasonografy i gastroskop ultrasonograficzny. W czerwcu po tej deklaracji prezydent Bruski zwrócił się do premiera w liście, w którym zwrócił uwagę, że skoro środki z funduszu sprawiedliwości mają zostać przeznaczone na zakup sprzętu dla "ofiar przemocy domowej”, a ten „nie ma granic administracyjnych i dotyczy całej Polski”, to prosi o wsparcie procedury przyznania dodatkowych finansów również na bydgoskie szpitale.
Z kolei wcześniej w opublikowanym przez ratusz "Raporcie o stanie Miasta Bydgoszczy za 2020 rok" czytamy, że w ubiegłym roku samorząd i Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy prowadziło akcję „Wspieramy bydgoskie szpitale”. Zebrane pieniądze zostały wykorzystane przez szpitale na zakup niezbędnego sprzętu i materiałów do walki z pandemią m.in.: maseczek, fartuchów, rękawic, gogli, kombinezonów ochronnych. Pandemia koronawirusa dobitnie wskazała na niedostateczną liczbę lekarzy i pielęgniarek, niezbędnych do skutecznej walki z chorobą. W tym trudnym czasie, uwidoczniło się jak ważne jest tworzenie i rozwój kierunków medycznych w Bydgoszczy."
W tym samym opracowaniu znajduje się zaznaczenie, że "wydatki budżetu miasta na zadania własne w zakresie ochrony zdrowia dotyczyły głównie działalności Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego oraz związane były z realizacją programów polityki zdrowotnej".
