Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz kojarzy się z tragediami?

Jarosław Jakubowski
Miasto nad Brdą przeżywa ostatnio trudny czas. Borykać się musimy z negatywnymi skojarzeniami, jakie idą w Polskę.

Miasto nad Brdą przeżywa ostatnio trudny czas. Borykać się musimy z negatywnymi skojarzeniami, jakie idą w Polskę.

Zaczęło się chyba od sławetnej zadymy na stadionie „Zawiszy” podczas finału Pucharu Polski w 2011 roku. Do dziś trzeba tłumaczyć wszem wobec, że bydgoski stadion nadaje się do rozgrywek futbolowych, bo jest obiektem piłkarsko-lekkoatletycznym. Przyznam, że nie spodziewałem się tak zmasowanej kampanii, wymierzonej w miasto o bogatych sportowych tradycjach.

Drugim ciosem w wizerunek Bydgoszczy była tragiczna śmierć irlandzkiego kibica Jamesa Nolana. Pamiętam, jak wszyscy modlili się o to, by ta śmierć nie okazała się wynikiem „działania osób trzecich”. To był nieszczęśliwy wypadek, ale i tak nie zabrakło złośliwych komentarzy w stylu: nie dość, że nie zorganizowali żadnego meczu Euro 2012, to jeszcze mieli u siebie jedyną śmiertelną ofiarę tej imprezy.

<!** reklama>

Teraz mamy do czynienia z wielką ludzką tragedią w podbydgoskim Osówcu. Wojsko otacza sprawę mgiełką tajemnicy, stąd mnożą się teorie na temat przyczyn śmierci trzech osób w studzience wodno-kanalizacyjnej. Boję się, że i to zdarzenie może zostać wykorzystane jako okazja do dalszego niszczenia wizerunku miasta, tym razem jako ważnego ośrodka dla polskiej armii. Rejonowy Zarząd Infrastruktury, mam nadzieję, wybrał do prac remontowych firmę odpowiednio przygotowaną i zatrudniającą przeszkolonych pracowników. Doświadczenie pokazuje, że nie zawsze tak bywa. To będzie wyjaśniać prokuratura. A ja chcę, żeby Bydgoszcz przestała już kojarzyć się z tragediami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!