Bardzo ciekawy sposób wyprzedzania zaprezentował kierowca z Bydgoszczy. Kiedy jadący przed nim pojazd zwolnił, by pokonać próg, ten postanowił wyprzedzić go zjeżdżając na... zatokę autobusową.
"Pomysłowy" kierowca zyskał jakże cenne sekundy, ale za chwilę musiał znowu zwalniać, bo na drodze znajdował się kolejny próg. Do zdarzenia doszło tuż przed przejściem dla pieszych - w miejscu, w którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. "Wyczyn" pirata można obejrzeć poniżej.
Z powodu stanu epidemii i wprowadzonych obostrzeń ruch na ulicach w ostatnim czasie jest zdecydowanie mniejszy. Jak widać zawsze znajdzie się ktoś, kto musi dojechać szybciej - za wszelką cenę. Ostatni pisaliśmy o innym kierowcy, który postanowił złamać wszelkie możliwe przepisy, by wyprzedzić auto osobowe i autobus komunikacji miejskiej. Więcej poniżej:
To jest ul.Bałtycka/B.Głowackiego. Mieszkam tu i widzę jak większość aut omija sam próg i bez wyprzedzania. Tak go zamontowali drogowcy. Poza tym przed szkołą do kolejnego progu można się mocno rozpędzić przez zebrę z Agatką. Drogowcy i kierowcy "z jajami" !!!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl