https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoskie lotnisko w sądzie domaga się milionów od MON

MC, WM
Piotr W. stwierdził, że w latach 2005-2010 wojsko użytkowało bydgoskie lotnisko w około 90 procentach, a tylko 10 proc. stanowiły operacje związane z przyjmowaniem i odprawianiem lotów „niewojskowych” (cywilnych, prywatnych i pocztowych).
Piotr W. stwierdził, że w latach 2005-2010 wojsko użytkowało bydgoskie lotnisko w około 90 procentach, a tylko 10 proc. stanowiły operacje związane z przyjmowaniem i odprawianiem lotów „niewojskowych” (cywilnych, prywatnych i pocztowych). Dariusz Bloch
Zarząd Portu Lotniczego Bydgoszcz SA twierdzi, że Ministerstwo Obrony Narodowej nie płaci za utrzymanie lotniska w stanie pełnej gotowości. A tak miała stanowić umowa podpisana przed 13 laty.

W czwartek (26 kwietnia) w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy o tym, jak wyglądało wspólne użytkowanie bydgoskiego lotniska dla celów pasażerskich i wojskowych opowiadał świadek w sprawie Piotr W. To żołnierz zawodowy, który do 2010 roku pracował w Bydgoszczy jako kontroler ruchu naziemnego, a następnie w charakterze asystenta kontrolera wieży.

Świadek stwierdził, że w latach 2005-2010 wojsko użytkowało bydgoskie lotnisko w około 90 procentach, a tylko 10 proc. stanowiły operacje związane z przyjmowaniem i odprawianiem lotów „niewojskowych” (cywilnych, prywatnych i pocztowych). W czasie, kiedy W. pracował jako asystent wieży, bywało, że na terenie bydgoskiego portu odbywało się nawet do 100 wojskowych operacji ćwiczebnych dziennie.

Latamy coraz więcej

Obie strony nie doszły dzisiaj jeszcze do porozumienia w sprawie tego, czy umowa, którą władze bydgoskiego lotniska podpisały w 2005 roku z Ministerstwem Obrony Narodowej obliguje resort do uregulowania zaległych opłat. Sąd wyznaczył kilka rezerwowych terminów rozpraw w czerwcu i lipcu. Wtedy też zamierza wysłuchać przedstawicieli stron sporu - Tomasza Moraczewskiego, prezesa zarządu PLB oraz ppłk. Przemysława Tomporowskiego, szefa oddziału planowania infrastruktury z dowództwa Rodzajów Sił Zbrojnych.

- Niewątpliwie uregulowanie tej kwestii odciążyłoby port finansowo i pozwoliło pokryć wydatki związane z zabezpieczeniem terenu, zimowym utrzymaniem i ochroną. Dodatkowe pieniądze z pewnością przyspieszyłyby też planowane prace, związane z rozbudową infrastruktury pasażerskiej - sprawę komentował Artur Niedźwiecki, rzecznik prasowy PLB, kiedy wiadomo było, że sprawa z pozwu lotniska trafiła do sądu.

W środę (25 kwietnia) "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że łącznie zaległości w płatnościach ze strony MON na rzecz portu lotniczego sięgają 12 mln zł. Według wcześniejszych szacowań PLB naliczał resortowi kwotę 6 mln zł rocznie od 2009 roku. Wtedy bowiem rozpoczęły się dwustronne negocjacje w sprawie spłaty zobowiązań.

Zgodnie z umową z roku 2005 roku bydgoskie lotnisko zostało wpisane na listę portów lotniczych użytkowanych do celów wojskowych. A to generowało dodatkowe koszty. Każde lądowanie wojskowego samolotu to pieniądze. Trzeba zapewnić dostęp do pasa, miejsce kołowania, ochronę.

Do tego dochodzi częściowo podatek od nieruchomości, którego resort też - zdaniem lotniska - nie płaci za współużytkowane grunty. Zaległości idą w miliony złotych, bo armia wciąż z Bydgoszczy korzysta. To samoloty do remontu w Wojskowych Zakładach Lotniczych, albo transporty obsługujące JFTC, centrum szkolenia NATO.

- W wyniku braku porozumienia z PL Bydgoszcz SA w sprawie zawarcia „nowej” umowy operacyjnej - PL Bydgoszcz SA nie sygnował podpisem projektu umowy - oraz „Protokołu z prac resortowego Zespołu do określenia docelowych potrzeb Sił Zbrojnych w zakresie wykorzystania lotniska Bydgoszcz-Szwederowo”, Dowództwo Sił Powietrznych poddało pod rozwagę ewentualną zmianę charakteru lotniska - podkreślał jeszcze niedawno Bartłomiej Grabski, wiceminister MON. - Działanie to uwzględniało aktualne i przyszłe potrzeby Sił Zbrojnych RP, jak również potrzeby ekspansywnego rozwoju lotnictwa cywilnego.

Do zderzenia dwóch tramwajów na ul. Fordońskiej doszło  w czwartek, chwilę po godz. 14.00. Tramwaje jechały w tym samym kierunku.8 pasażerów obu tramwajów zostało przewiezionych do szpitala na badania. Przed godz.  16 przywrócono ruch tramwajów do i z Fordonu.Co nas czeka w pogodzie? (źródło TVN/X-News):

Poważny wypadek przy ul. Fordońskiej w Bydgoszczy. Zderzyły ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
PO siedmiu chudych latach, mamy teraz Seba-76... Tłuste Lata, już na wieki !
s
seba-76
Osiem lat mu zajęło, żeby upomnieć się przed sądem o pieniądze należne firmie którą "zarządza". Dlaczego prezes wcześniej nie wystąpił na drogę sądową przeciwko MON? Bo wcześniej ministrami obrony byli koledzy z PO?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski