https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski tort dla Radia Maryja

Jarosław Jakubowski
Z bydgoskiego Wzgórza Wolności 17 lat temu popłynął pierwszy sygnał Radia Maryja. Wczoraj bydgoszczanie świętowali tę rocznicę.

Z bydgoskiego Wzgórza Wolności 17 lat temu popłynął pierwszy sygnał Radia Maryja. Wczoraj bydgoszczanie świętowali tę rocznicę.

<!** Image 2 align=right alt="Image 103997" sub="Homilia często była przerywana brawami. Nad głowami powiewały transparenty Rodziny Radia Maryja Fot. Tadeusz Pawłowski">O oprawę muzyczną mszy świętej w bazylice św. Wincentego a Paulo zadbał Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”. Kilka tysięcy przybyłych bydgoszczan i przyjezdnych mogło wysłuchać najpierw koncertu pieśni religijnych i patriotycznych.

Gospodarz bazyliki, ks. proboszcz Marek Bednarek, przywitał oficjeli przybyłych na uroczystość. Byli posłowie PiS Tomasz Latos i Andrzej Walkowiak, wicemarszałek Sejmiku Maciej Eckardt, radni miejscy Tomasz Rega, Robert Sych, Jarosław i Jacek Wenderlichowie. Zabrakło prezydenta Konstantego Dombrowicza, ale pojawili się wiceprezydent Bolesław Grygorewicz i doradca prezydenta Bogdan Dzakanowski.

Koncelebrujący mszę biskup bydgoski Jan Tyrawa podkreślił, jak wielkie znaczenie ma dla Polaków wstawiennictwo Matki Bożej. - Właśnie dlatego możemy świętować dziś 17. rocznicę powstania Radia Maryja - powiedział biskup.

Homilię wygłosił metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Przypomniał, że 17 lat temu właśnie z Bydgoszczy, z nadajnika na Wzgórzu Wolności, popłynął w świat pierwszy sygnał Radia Maryja. Jednak nie wspomnienia, ale dzień dzisiejszy zdominował homilię. - Idzie przez Europę fala negacji i laicyzacji. Boga usuwa się nie tylko ze sfery publicznej, ale i z prywatnej. Dlatego tak ważne jest wzmacnianie mediów katolickich, które będą budowały właściwe postawy. Ale Radio Maryja nie ma służyć politykom - podkreślił arcybiskup.

<!** reklama>Homilia często była przerywana brawami. Nad głowami wiernych powiewały flagi narodowe i transparenty Rodziny Radia Maryja.

Jeszcze w trakcie wystąpienia metropolity gdańskiego przed ołtarz wniesiono dary - ornat i stuły uszyte przez siostry karmelitanki bose z Tryszczyna. Pojawił się również ogromnych rozmiarów tort urodzinowy.

- Powinny go zjeść panie z zespołu „Śląsk”, one takie szczupłe - żartował ojciec Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja, któremu oddano głos na koniec uroczystości. Kaznodzieja zgodził się z wypowiedzią arcybiskupa Głodzia, że toruńska rozgłośnia powinna zachować niezależność od sfery polityki. - Ale jestem za tym, żeby Radio Maryja było prawe. I partie, które nazywają się prawicowymi, żeby też były prawe - dodał.

Wśrod zgromadzonych w bazylice sporo było ludzi młodych. Nie brakowało też rodzin z małymi dziećmi. Na koniec uroczystości ojciec Rydzyk podziękował więc „moherowym beretom i w kapeluszach pluszowych, i tym bez kapeluszy, i młodym, i starym”.

Przed świątynią sprzedawano publikacje o charakterze narodowym i katolickim. - O, mam pracę doktora Dariusza Ratajczaka, którego wyrzucono z uniwersytetu opolskiego za głoszenie niepopularnych tez o zagładzie Żydów - zachwalał sprzedawca. Obok młody człowiek oferował pismo „Miłujmy się”. - Dla mnie Radio Maryja to bardziej religia niż polityka. Ale sprawy społeczne też są w nim ważne - powiedział nam starszy pan wychodzący z kościoła. Po chwili spotykamy parę młodych ludzi. Dorota i Bartosz są studentami, ona w Collegium Medicum, on na UTP. - Słuchając Radia Maryja, uczestniczymy w liturgii, kiedy nie możemy iść do kościoła - przyznają zgodnie. Co by powiedzieli młodym, którzy uważają taką postawę za „obciach”? - Że czasy się zmieniają - odpowiada Bartosz i uśmiecha się szeroko.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski