Bydgoski AZS UKW twierdzy w Malborku nie zdobył

Jerzy Drozdowski

2 lutego 2009, 0:00

Faworytem spotkania 11. kolejki II ligi piłkarzy ręcznych byli gospodarze - drużyna Pomezani Malbork - i to oni, niestety, pokonali AZS UKW 35:32.

Faworytem spotkania 11. kolejki II ligi piłkarzy ręcznych byli gospodarze - drużyna Pomezani Malbork - i to oni, niestety, pokonali AZS UKW 35:32.

Z przebiegu gry, szczególnie w I połowie, można wysnuć jednak wniosek, że tak wcale być nie musiało.

- Wiedzieliśmy, że Pomezania ma doświadczonych zawodników, bardzo dobrą drugą linię. Udało nam się wprawdzie ograniczyć poczynania najskuteczniejszych Balawajdera i Babickiego, jednak ten drugi często się nam „urywał”, co skutkowało stratą bramek. Po przerwie mecz nie ułożył się po naszej myśli, zabrakło spokoju, nie uniknęliśmy kar i stało się - mówił trener AZS UKW Bydgoszcz, Bruno Budrewicz.

<!** reklama>Losy meczu rozstrzygnięte zostały w 6 minucie II połowy, przy rezultacie 21:21. Wówczas dwóch bydgoszczan zostało ukaranych dwiema minutami i Pomezania zdobyła prowadzenie 25:22. Akademicy zdołali jeszcze wyrównać (25:25), jednak potem zabrakło już zdrowego rozsądku, niepotrzebnie górę wzięły emocje i malborska twierdza nie została przez bydgoszczan zdobyta. Ta porażka spowodowała, że AZS UKW spadł na czwarte miejsce i do lidera Sokoła traci już 6 punktów.

W kolejnym spotkaniu AZS UKW podejmować będzie najsłabszy w grupie zespół AZS PG Gdańsk, który nie zdobył jeszcze punktu. Do tego pojedynku dojdzie 14 bm. w sali przy ul. Kromera (Fordon), początek o godz. 18.00.

Pomezania Malbork - AZS UKW Bydgoszcz 35:32 (17:18). Damian Walczak, M. Paternoga, K. Królik 9, P. Wójtowicz 6, A. Jaworski 5, Ł. Wiśniewski 4, T. Burliński 3, M. Kozłowski 3, J. Knopik, S. Kulik po 1. Dla Pomezanii Babicki 12, Grynis 7, Cielątkowski 5, Balawajder i Rydel po 3, Czarnecki 2, Czyrson, Szramka i Ogorzały po 1.

Fakty

W pozostałych spotkaniach 11. kolejki II ligi: AZS PG Gdańsk - Sambor Tczew 27:36, MMTS II Kwidzyn - Sokół Gdańsk 30:34, MKS Grudziądz - Szczypiorniak Olsztyn 39:32.